Strona główna » Unikatowa strzelba myśliwska hrabiego Wincentego Krasińskiego powraca do polskich zbiorów

Unikatowa strzelba myśliwska hrabiego Wincentego Krasińskiego powraca do polskich zbiorów

przez Dignity News
Utracona podczas II wojny światowej wyjątkowo kunsztowna strzelba myśliwska z przedwojennego Muzeum Ordynacji Krasińskich powraca do polskich zbiorów. Strzelbę odzyskało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego (MKiDN) na mocy porozumienia z amerykańskim Cleveland Museum of Art.

Strzelba – według przekazów historycznych – ofiarowana hrabiemu Wincentemu Krasińskiemu przez cesarza Napoleona Bonapartego, to bogato zdobiona broń myśliwska wykonana na początku XIX wieku w warsztacie słynnego francuskiego rusznikarza Jeana Lepage’a. Jej najobszerniejszy opis i zdjęcie – autorstwa pioniera polskiej fotografii Karola Beyera – znalazły się w Katalogu Wystawy Starożytności i Przedmiotów Sztuki opublikowanym w 1856 r.

Na podstawie fotografii w katalogu udało się rozpoznać zaginioną strzelbę w zbiorach The Cleveland Museum of Art, a następnie – dzięki dokumentacji zgromadzonej przez pracowników Departamentu Restytucji Dóbr Kultury MKiDN – dowieść, że jest ona polską stratą wojenną. Bardzo dobra współpraca z The Cleveland Museum of Art umożliwiła odzyskanie tego wyjątkowego dla polskiej historii obiektu  – czytamy w serwisie MKiDN.

Strzelba była częścią kolekcji militariów gromadzonych przez hr. Wincentego Krasińskiego, a następnie przez kolejne pokolenia Krasińskich. Zbiory te wraz z kolekcją obrazów i rzemiosła artystycznego stały się podstawą kolekcji Muzeum Ordynacji Krasińskich w Warszawie. Zbrojownia, której zasadniczy zrąb powstał dzięki pasji kolekcjonerskiej hr. Wincentego Krasińskiego, w czasach swojej świetności stanowiła największy zbiór militariów na ziemiach polskich.

Wybuch II wojny światowej doprowadził do zniszczenia zarówno gmachu Biblioteki i Muzeum Ordynacji Krasińskich w Warszawie, jak i przeważającej części przechowywanych tam zbiorów. Wiele z nich zostało zagrabionych i wywiezionych do Niemiec.

Arkadiusz Słomczyński

Może cię rówież zaintersować