Strona główna » Dyplomacja polska wobec uchodźców żydowskich podczas drugiej wojny światowej: 800 Żydów polskich ocalonych w krajach Maghrebu 

Dyplomacja polska wobec uchodźców żydowskich podczas drugiej wojny światowej: 800 Żydów polskich ocalonych w krajach Maghrebu 

przez DignityNews.eu

Maroko i Algiera, jako część francuskiej prowincji kolonialnej, po kapitulacji Paryża w 1940 r. były administrowane przez przedstawicieli kolaboracyjnego rządu Vichy. Choć relacje premiera Francji Philippe Pétaina z III Rzeszą były bliskie, a na ziemi francuskiej odbywały się deportacje do obozów zagłady usytuowanych na okupowanych ziemiach polskich, to we francuskiej  Afryce Północnej Zagłada nie miała miejsca. Zarówno Algieria, jak i Maroko stały się więc miejscem schronienia polskich Żydów, którzy znajdowali się tu pod opieką polskiej dyplomacji. Źródła archiwalne mówią o liczbie około 800 osób.

W tym regionie polskie przedstawicielstwo działało od 1941 r., gdy Emeryk August Hutten-Czapski (1897-1979) został delegatem Dyrektora Biur Polskich w Afryce Północnej. Nazwa tej instytucji wskazuje na to, że Polacy nie mogli działać tu w ramach poselstw czy konsulatów, jak przedstawiciele innych państw, ze względu na naciski Niemców, którzy chcieli zdezawuować lub wyeliminować polską reprezentację dyplomatyczną, a tym samym nieuznawany przez III Rzeszę rząd polski na uchodźstwie. Sytuacja ta zmieniła się po alianckiej operacji desantowej „Torch” zapoczątkowanej w listopadzie 1942 r. Dzięki temu, od 1943 r. Hutten-Czapski mógł pełnić funkcję konsula generalnego Rzeczypospolitej Polskiej w Afryce Północnej, reprezentując legalny rząd polski w Algierze przy Francuskim Komitecie Wyzwolenia Narodowego.

Żydzi obywatele polscy trafili tu głównie z nieuznawanej za bezpieczną dla nich Hiszpanii zasadniczo dwiema drogami: przede wszystkim jako uchodźcy ewakuowani przez twierdzę Gibraltar (we współpracy ze stroną brytyjską) lub w wyniku indywidualnych ucieczek. Akcje ewakuacyjne koordynował poseł RP w Madrycie Mariana Szumlakowski (1893-1961). Główne skupiska uchodźcze polskich Żydów znajdowały się w: Algierze (Algieria) – 100 osób oraz w Casablance – 160 osób i Tangerze (Maroko) – 500 osób. Odnotowano ich obecność także w innych marokańskich miastach. Część żydowskich przybyszów, jak życzyła sobie tego strona francuska, przebywała w marokańskim obozie internowania-schronisku Sidi Ei Ajachi, a także w obozach pracy, jak: Settat, Im – Fout, Berguent, Djerada i Bou – Arfa, Dielfa, Qued-Zem i Arcole w Oranie. Trafiła do nich także 100-osobowa, również ewakuowana przez Szumlakowskiego, grupa żydowskich członków komunistycznych Brygad Międzynarodowych.

W styczniu 1943 r., dzięki obecności polskiego przedstawiciela we francusko-amerykańskiej komisji do spraw zwolnienia z obozów, która zebrała się w Sidi – El – Ajachi, wypuszczono z obozów wszystkich Żydów polskich oraz bezpaństwowców i Żydów mających inne niż polskie obywatelstwo (niemieckie, austriackie, jugosłowiańskie). Starania o uwolnienie Żydów z tych miejsc, jak też o przewiezienie ich wszystkich do Anglii czynione były przez polską dyplomację od 1942 r., gdy tylko pojawiły się szanse na zmianę sytuacji politycznej na tym terenie.

 

Może cię rówież zaintersować