Polskie wojska pod wodzą Tadeusza Kościuszki pokonały lepiej uzbrojoną rosyjską armię 4 kwietnia 1794 r. Heroicznego czynu dokonały chłopskie oddziały, które z szaleńczą determinacją i odwagą natarły na rosyjską artylerię.
Imperium rosyjskie w II poł. XVIII wieku zabierało Polsce kolejne ziemie. Krok po kroku rosyjska caryca Katarzyna II za pomocą militarnej przemocy dążyła do podporządkowania sobie Polski. Wzbudzało to sprzeciw Polaków, którzy nie chcieli żyć w rosyjskiej niewoli.
Jednym z objawów tego sprzeciwu była insurekcja kościuszkowska (1794 r.). Przewodził jej Tadeusz Kościuszko – Najwyższy Naczelnik Siły Zbrojnej Narodowej, polski bohater, który walczył także o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Zwrócił się on do stanu chłopskiego, by wziął on udział w antyrosyjskim powstaniu. Chłopi odpowiedzieli pozytywnie. Rozpoczęło to proces rozszerzania świadomości obywatelskiej na liczny, ale dotychczas nietraktowany podmiotowo stan chłopski. Powolny proces demokratyzacji zatrzymały jednak sąsiadujące monarchie absolutne: Prusy, Austria i Rosja.
Kosy kontra armaty
Wojska pod wodzą Kościuszki chciały wyzwolić Polskę od Rosji i rozpoczęły swój marsz z południa na północ kraju. Rosyjska armia, dowodzona przez gen. Aleksandra Tormasova, stanęła polskim oddziałom na drodze pod Racławicami. Pierwszy ruch wykonali Rosjanie, którzy poczynili niemałe straty w polskiej armii. Sytuacja nie wyglądała dobrze i Kościuszko zdecydował się skierować oddziały chłopów uzbrojonych w kosy (kosynierzy) w środek rosyjskich oddziałów. Chłopi ruszyli odważnie na artylerię, zdobyli armaty, pozwalając tylko na jedną salwę.
Pierwszy do rosyjskiej artylerii miał dotrzeć Wojciech Bartos. Legenda mówi, że własną czapką przykrył lont palący się w armacie i zatrzymał nadchodzący wystrzał. Za swój czyn został mianowany chorążym. Zwolniono go ponadto z poddaństwa i otrzymał na własność dom, w którym zamieszkał.
Ostatnia próba ratunku
Bitwa pod Racławicami zakończyła się polskim zwycięstwem 4 kwietnia 1794 r., a do powstańców przyłączali się kolejni ochotnicy, którzy walczyli także przeciwko Prusom (powstanie wielkopolskie). Mimo heroicznych walk, powstanie kościuszkowskie zakończyło się fiaskiem. Żadne z państw, w tym Francja, nie pomogły Polakom w ich obronie ojczyzny. Osamotnieni w walce z rosyjskim imperializmem przegrali.