Wśród budynków szkolnych, w których po wakacyjnej przerwie z powrotem zatętniło życie, wciąż znajduje się wiele tzw. tysiąclatek. Jest to potoczna nazwa na określenie szkół – pomników Tysiąclecia Państwa Polskiego, budowanych w latach 60. XX wieku.
Szkoła polska, od momentu gdy w wyniku rewolucji 1905 r. na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego pojawiła się możliwość zakładania szkół narodowych, borykała się z problemami lokalowymi. Nie zdołano ich rozwiązać w dwudziestoleciu międzywojennym. Po II wojnie światowej sytuacja stała się tym trudniejsza, że w szkolne progi zaczął wkraczać demograficzny wyż.
O budowie „tysiąca szkół na Tysiąclecie Państwa Polskiego” (które przypadało na 1966 r.) jako pierwszy wspomniał Władysław Gomułka. Pod koniec 1958 r. powstał Społeczny Fundusz Budowy Szkół Tysiąclecia. Ofiarność na ten cel, wyrażająca się zarówno wpłacaniem składek, jak i pracami wykonywanymi na budowie w czynie społecznym zaskoczyła władze. Do 1966 r. wybudowano nie 1000, a 1423 szkoły. Inicjatywę kontynuowano podczas kilku następnych lat, a fundusz przekształcił się w Społeczny Fundusz Budowy Szkół i Internatów. W latach 1959-1972 ze składek społecznych wzniesiono 2791 szkół, a ponadto internaty, żłobki, przedszkola, domy dziecka, ośrodki zdrowia
Tysiąclatki były budowane w stylu modernistycznym, wyróżniały się dobrze doświetlonymi przestrzeniami i płaskimi dachami. Nowością było umiejscowienie sal lekcyjnych tylko po jednej stronie korytarza, aby przestrzeń, w której dzieci spędzają przerwy również była odpowiednio nasłoneczniona. Szkoły budowano przy użyciu tanich, nowoczesnych materiałów, z założenia miały mieć prostą, powtarzalną konstrukcję. Część szkół zbudowano w ten sposób, aby można je było łatwo przekształcić w szpitale, pod niektórymi powstały schrony przeciwlotnicze.
Tysiąclatki, z reguły położone na rozległych działkach, zagospodarowanych również z uwzględnieniem funkcji rekreacyjnej stanowią ciekawy element polskiego krajobrazu.