Strona główna » Prezes Narodowego Banku Polskiego: przez wojnę inflacja wzrosła o około 5 punktów procentowych

Prezes Narodowego Banku Polskiego: przez wojnę inflacja wzrosła o około 5 punktów procentowych

przez Dignity News
Gdyby nie wojna, inflacja w Polsce mogłaby dzisiaj wynosić około 6-7 proc. Do tego dochodzą sankcje. To tworzy spiralę podwyższającą ceny – powiedział prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński.

Zdaniem szefa NBP szacunki wskazują, że z powodu wojny w Ukrainie inflacja wzrosła o około 5 pp. Glapiński przyznał też, że rozmawiał z prezesem banku centralnego Stanów Zjednoczonych i system rezerw federalnych jest gotowy do wsparcia Polski w każdej możliwej sytuacji.

Adam Glapiński podczas konferencji prasowej przypomniał, że Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe, w tym stopę referencyjną NBP o 100 pkt. bazowych.

– To siódma podwyżka, działania te przyniosą oczekiwany rezultat, choć nie od razu, bo oddziaływanie polityki pieniężnej na gospodarkę zawsze zajmuje sporo czasu. Zwykle to jest kilka kwartałów, najczęściej pięć. Badania NBP pokazują, że najsilniejszy efekt występuje po 5-7 kwartałach – powiedział szef banku centralnego.

Stwierdził jednak, że obecnie, na skutek rosyjskiej agresji na Ukrainę inflacja jest bardzo silnie podbita w górę, nastąpił wzrost cen surowców rolnych, energetycznych i zaburzenia w handlu światowym. Zdaniem Glapińskiego wzrost inflacji widać nie tylko w Polsce.

– To efekt światowy, pierwsze tego efekty widać w marcowych danych. W strefie euro inflacja ustanowiła historyczne maksimum na poziomie 7,5 proc., to najwyższa wartość w strefie euro od momentu jej powstania. W części krajów strefy euro inflacja jest wyższa niż w Polsce, na Litwie i w Estonii osiągnęła ok. 15 proc. – stwierdził prezes NBP.

Szef banku centralnego zaznaczył, że nie jest w stanie precyzyjnie ocenić, o ile dokładnie czynniki geopolityczne podwyższyły inflację.

– Zgrubne szacunki mogą wskazywać, że ten wpływ był znaczący i może sięgać nawet 4-5 pkt proc., jeżeli się weźmie pod uwagę wcześniejsze działania i zdarzenia, ogólnie geopolitykę, to nawet 5 pkt proc., z niecałych 11, które mamy – ocenił Glapiński.

Arkadiusz Słomczyński

Może cię rówież zaintersować