XIX – wieczna Łódź, którą w drugiej połowie stulecia ze względu na bardzo szybki rozwój gospodarczy nazywano Ziemią Obiecaną bądź Polskim Manchesterem, w obiegowej opinii uważana była za miasto nie spełniające charakterystycznych dla życia miejskiego funkcji kulturalnych. Jeszcze w latach 80. XIX wieku w „Lodzer Zeitung” można było przeczytać, że mieszkańcy miasta koncentrują się jedynie na powodzeniu swoich interesów, a w Łodzi nie toczy się właściwie żadne życie społeczno-kulturalne.
Opinia ta była jednak nieco krzywdząca. Oczywiście, rytm życia Łodzi regulował świst gwizdków fabrycznych, ale w mieście powstawały księgarnie, w tamtych czasach pełniące również funkcje czytelni i wypożyczalni, drukarnie, teatr. Łódzka bogata burżuazja, a więc przede wszystkim rodziny żydowskie oraz pochodzenia niemieckiego, z czasem zaczęła prowadzić salony towarzyskie, które również spełniały funkcję kulturotwórczą.
W rozwoju kulturalnym Łodzi ludność żydowska odegrała bardzo ważną rolę. Właścicielem pierwszej łódzkiej księgarni, powstałej w 1848 r., gdy miasto liczyło już 15 tysięcy mieszkańców, był pochodzący spod Płocka Jankiel Gutsztadt. Do 1914 r. w Łodzi działały w sumie aż 54 księgarnie prowadzone przez Żydów. Sprzedawały i udostępniały książki w językach polskim, niemieckim, rosyjskim oraz jidysz i hebrajskim.
Nieco inaczej przedstawia się historia łódzkiego teatru. Największy wkład w jego rozwój wnieśli mieszkańcy pochodzenia niemieckiego. Pierwsza stała scena niemiecka powstała już w 1867 r., w 1888 r. rozpoczął swoją działalność teatr polski, natomiast żydowski dopiero na początku XX wieku. Niemniej jednak przedstawienia przyjezdnych trup, w których grali aktorzy żydowscy, odbywały się już w latach 60. XIX wieku. Ponadto, w Łodzi panował zwyczaj przesuwania przedstawień na godzinę dwudziestą pierwszą, tak, aby mogła obejrzeć je także uchodząca za rozmiłowaną w sztuce aktorskiej burżuazja żydowska, późno kończąca zajęcia w fabryce. Oprócz sztuk o różnej tematyce urządzano także koncerty, na przykład w teatrze należącym do Fryderyka Sellina. Występowały tam zespoły wykonujące pieśni synagogalne oraz utwory Haydna, Haendla i inne utwory, które dziś zalicza się do muzyki klasycznej.
Pod koniec XIX stulecia w Łodzi zaczęli działać żydowscy malarze i rzeźbiarze, spośród których najbardziej znany stał się Samuel Hirszenberg (1865-1908). Jego talent rozwinął się dzięki opiece lekarza Maksymilana Kohna oraz dzięki mecenatowi jednych z najbogatszych łódzkich fabrykantów – Poznańskich i Silbersteinów.