Bój o Wiznę w 1939 roku to epizod z dziejów walk II wojny światowej, tym niemniej zasłużenie nosi miano „polskich Termopil”. W tej bitwie 720 polskich żołnierzy stawiło czoła niemieckiej armii, która była czterdziestokrotnie liczniejsza.
Wizna, położona między rzekami Narew i Biebrza, była kluczowym punktem obronnym na drodze do Warszawy. Tworzyła ona dziesięciokilometrowy odcinek obronny, który znajdował się pod kontrolą Samodzielnej Grupy Operacyjnej „Narew”.
Budowę umocnień w Wiźnie rozpoczęto w kwietniu 1939 r. Składały się one z różnych typów schronów bojowych. Załogę stanowiły różne jednostki liczące w sumie 720 żołnierzy, w tym 20 oficerów.
Gdy 1 września 1939 r. Niemcy napadły na Polskę i rozpoczęły II wojnę światową, Polacy stawili zbrojny opór i dzielnie się bronili. Wojska dowodzone przez Heinza Guderiana: Brygada Forteczna „Lőtzen”, 10. i 20. Dywizje Pancerne oraz 3. Dywizja Piechoty stanęły przeciw polskim oddziałom dowodzonym przez kpt. Korpusu Ochrony Pogranicza (KOP) Władysława Raginisa. Łącznie niemieckie siły liczyły około 42 tysiące żołnierzy, 450 czołgów i dział pancernych, oraz 274 działa i moździerze, a więc były ponad 40 razy liczniejsze.
Pierwsze starcie miało miejsce 7 września, kiedy niemieckie pododdziały rozpoznawcze opanowały Wiznę. Polacy wycofali się i wysadzili most na Narwi, co spowolniło niemieckie natarcie. Od 8 września niemieckie siły zintensyfikowały ostrzał artyleryjski i ataki lotnicze.
9 września Niemcy zaczęli przełamywać polskie linie obronne, likwidując schron po schronie. Pomimo to, polska artyleria i broń maszynowa skutecznie opóźniały niemieckie próby przeprawy przez obie rzeki. Niemcy byli zmuszeni do wprowadzenia dodatkowych sił, w tym czołgów i artylerii. 10 września, pozostał tylko jeden schron, dowodzony przez rannego kpt. Raginisa. W obliczu braku amunicji i wsparcia, Raginis zdecydował się na samobójstwo, rozrywając się granatem.
Obrona Wizny zatrzymała i związała walką niemieckie siły, które miały za zadanie dotrzeć do Brześcia. Choć ostatecznie Niemcy przełamali obronę, ich postępy zostały znacząco opóźnione.