Strona główna » Henryk Wohl – „minister” skarbu Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego

Henryk Wohl – „minister” skarbu Rządu Narodowego podczas powstania styczniowego

przez Dignity News
Henryk Wohl w czasie powstania styczniowego pełnił funkcję kierownika Wydziału Skarbu Rządu Narodowego. Za udział w powstaniu Rosjanie skazali go na długoletnie zesłanie. Swój majątek w testamencie zapisał na działalność organizacji patriotycznych wspierających zarówno Polaków jak i Żydów.

Wohl urodził się w 1836 r. prawdopodobnie w Warszawie. Pochodził z rodziny żydowskiej. Wywodził się ze środowiska Warszawskiej Szkoły Rabinów. W placówce przygotowywano kandydatów na stanowisko rabina lub nauczyciela w szkołach żydowskich, ale w praktyce wielu jej absolwentów pracowało w innych zawodach lub podejmowało studia uniwersyteckie. Szkoła była skierowana do Żydów zasymilowanych lub asymilujących się. Wykładano w niej w języku polskim, a nauczycielami byli, obok Żydów, także chrześcijanie.

Po jej ukończeniu Wohl rozpoczął pracę na stanowisku księgowego w warszawskim banku, który należał do Samuela Antoniego Frenkla. W tym czasie, jako dwudziestoparolatek, nawiązał konspiracyjne kontakty. W 1859 r. należał do kółka młodzieżowego, uczestnicząc w zebraniach patriotycznych. Prowadził je ziemianin Narcyz Jankowski, który w 1858 r. przybył do Warszawy, uprzednio sprzedając swój majątek na Kijowszczyźnie. Posiadane fundusze ziemianin przeznaczał na aktywizowanie młodzieży, szczególnie akademickiej, w działania patriotyczne. Jego zamiary były bardzo poważne i prowadziły do zorganizowania walki powstańczej. W tym celu w ramach kółka powstał komitet, do którego wszedł Wohl.

Doświadczenia wyniesione ze współpracy z Jankowskim spowodowały, że Wohl zdecydował o rezygnacji z koncepcji walki czynnej, przystępując do tzw. grupy Jürgensa (millenerzy), która propagowała ideę pracy organicznej, a nie zbrojnego powstania. Podobnie jak Wohl, Edward Jürgens był Żydem. Nazywano go przywódcą warszawskiej burżuazji liberalnej. Ostatecznie przyszły „minister” skarbu Rządu Narodowego przystąpił do „białych”. Tym potocznym mianem określano umiarkowaną (konserwatywno-liberalną) frakcję w łonie polskiego ruchu narodowego, powstałą przed powstaniem styczniowym i funkcjonującą podczas jego trwania. Obóz ten grupował ziemian, burżuazję i inteligencję warszawską. Jego lewe skrzydło tworzyli millenerzy, do których należał Wohl. „Biali” nie popierali otwartej, zbrojnej walki z zaborcą, stojąc na stanowisku, że może ją zastąpić praca organiczna, negocjacje z caratem czy udział w pokojowych manifestacjach.

Niestety dotąd żaden badacz nie odkrył, dlaczego Wohl ostatecznie zdecydował o przystąpieniu do powstania. Wiemy tylko, że nie uczynił tego tuż po jego wybuchu. Prawdopodobnie na wiosnę lub latem 1863 r. wszedł w skład Wydziału Skarbu Rządu Narodowego powstania styczniowego.

Kiedy znalazł się Wydziale, wpadł na pomysł wystosowania apelu do ludności Warszawy, zwracając się w nim z prośbą o to, by ta udzieliła wsparcia finansowego dla Rządu. Akcja przyniosła niespodziewany sukces – zebrano sześć milionów rubli, z czego pół miliona przekazał warszawski bankier Leopold Kronenberg (1812-1879). Finansista osobiście nie był przekonany do walki czynnej, wszem i wobec głosząc, że po jej klęsce pieniądze będą mogły być przeznaczone na ratowanie ludzi.

W sierpniu 1863 r. Wohl objął kierownictwo Wydziału, które sprawował przy Romualdzie Traugutcie (1826-1864). Niestety już w listopadzie został aresztowany przez władze zaborcze. „Ministrowi” nie udowodniono jednak przynależności ani do organizacji zbrojnej, ani konspiracyjnej i po miesiącu przetrzymywania w Cytadeli zesłano na Syberię. Wohl trafił do Solikamska w guberni permskiej. Tam jednak dotarła wiadomość o jego rzeczywistej roli w powstaniu, więc wszczęto ponownie śledztwo w jego sprawie, które toczyło się we Włodzimierzu. Jak podaje historyk Marek Gałęzowski, doprowadziło ono do skazania Wohla, lecz nie zasądzono mu kary śmierci, jak przeczytamy w różnych opracowaniach, lecz otrzymał wyrok dziesięciu lat ciężkich robót w Usolu.

W 1866 r. zamieszkał w domu zesłańca z Wołynia, z zawodu lekarza Wacława Lasockiego. Wśród towarzyszy niedoli Wohl miał bardzo dobrą opinię. Uchodził także za człowieka niezwykle oddanego sprawom krajowym. Gdy powstało towarzystwo samopomocowe w Usolu, został wybrany do jego władz, pełniąc funkcję skarbnika tej organizacji.

Gdy ogłoszono pierwszą amnestię popowstaniową, Wohl w 1868 r. udał się do Irkucka. Szybko odnalazł się w środowisku Polaków tam mieszkających. W 1872 r. otrzymał zaś zatrudnienie w filii Banku Handlowego Syberyjskiego w Irkucku. W tym czasie nadal interesował się sprawami polskimi.

Pracowitość i sumienność Wohla została nagrodzona – zaoferowano mu posadę dyrektora tego banku. W tym okresie zmarł jednak car Aleksander II, a wraz z jego śmiercią pojawiła się szansa na powrót do Warszawy, więc Wohl musiał rozważyć, czy przyjąć posadę, czy ją odrzucić i wrócić na ziemie polskie. Wybrał drugą opcję.

Po powrocie otrzymał stanowisko buchaltera w Zarządzie Drogi Żelaznej Fabryczno-Łódzkiej, angażując się w działania dobroczynne, które miały charakter patriotyczny. W testamencie cały swój majątek zapisał na cele polskich organizacji. Finansowano z niego m.in. stypendia dla studentów Żydów lub chłopów, którzy pisali w języku polskim o Polsce.

Wohl zmarł w 1907 r. Na jego pogrzebie Szymon Aszkenazy, chcąc podkreślić, jego zasługi dla sprawy polskiej, stwierdził, że: „Patrząc na to zgromadzenie, nie wiadomo, czy Polacy chowają Żyda, czy też odwrotnie”.

Może cię rówież zaintersować