Strona główna » Dziadek Marii Skłodowskiej-Curie, dzięki któremu narodził się polski pozytywizm

Dziadek Marii Skłodowskiej-Curie, dzięki któremu narodził się polski pozytywizm

przez Dignity News
140 lat temu zmarł Józef Skłodowski, wybitny pedagog, dziadek dwukrotnej polskiej noblistki. W trudnych czasach rosyjskiego zaboru  zdołał wybudować w Lublinie gmach nowoczesnego gimnazjum, które ukończyli twórcy polskiego pozytywizmu – między innymi pisarz Bolesław Prus, publicysta Aleksander Świętochowski, czy wynalazca i pionier psychologii Julian Ochorowicz.

W 1829 r. Skłodowski ukończył Uniwersytet Warszawski i rozpoczął pracę jako nauczyciel chemii, fizyki i matematyki. Z powodu silnego charakteru i patriotycznych zapatrywań ten uczestnik powstania listopadowego wielokrotnie zmieniał miejsca pracy (Biała, Warszawa, Kielce, ponownie Warszawa, Mariampol, Łomża, Łuków i Siedlce). W Lublinie jako dyrektor gimnazjum (1851-1862) pozostawił po sobie ogromny dorobek, z którego czerpały nie tylko kolejne pokolenia Lublinian.

Walka z przeciwnościami i budowa nowoczesnej szkoły

W Lublinie zastał nie tylko ogromne braki w wyposażeniu pomieszczeń szkolnych, ale także braki wśród kadry nauczycieli. Postanowił dokonać reformy szkoły, okazując przy tym pozorną lojalność wobec rosyjskich władz oświatowych, w rzeczywistości kierując się patriotycznymi pobudkami. Dobierając nauczycieli do pracy w szkole, zwracał uwagę na ich patriotyczną postawę, oddanie młodzieży i kultywowanie tradycji polskiej. Udało mu się pozyskać do pracy ludzi z wysokimi kwalifikacjami, dzięki czemu Gimnazjum Lubelskie szybko osiągnęło rozkwit i mogło rywalizować z odpowiednimi placówkami Warszawy oraz  Krakowa.

Od początku pobytu w Lublinie Skłodowski zabiegał o budowę nowego gmachu szkolnego, ponieważ stary, pojezuicki, groził zawaleniem. Dyrektorowi udało się wpłynąć na rosyjskie władze resortu oświaty. Wykorzystując argument w postaci zapewnienia przy gimnazjum pensjonatu, uzyskał zgodę i fundusze na wystawienie nowoczesnego na owe czasy obiektu (obecnie ul. Narutowicza 12). Po blisko dwuletnim okresie budowy, w 1859 r. Gimnazjum Lubelskie rozpoczęło pracę w budynku, który imponował swoimi rozmiarami i stał się wizytówką gubernialnego miasta. Zapewniał dobre warunki do pracy, z przestronnymi, wysokimi salami i szerokimi korytarzami. Ponadto atrakcyjny budynek stał się miejscem organizowania publicznych zgromadzeń i zebrań towarzystw rolniczych.

Ważnym osiągnięciem Skłodowskiego jako dyrektora było zorganizowanie nowoczesnej biblioteki szkolnej, muzeum historii naturalnej oraz gabinetów chemicznego i fizycznego. W krótkim czasie doprowadził do uporządkowania szkolnego archiwum i zbiorów bibliotecznych, które powiększyły się do ponad 18 tys. tomów. Wzbogacił bibliotekę o liczne książki, czasopisma, zbiory map, grafik i druków od XVI w. Szkoła stała się największym zakładem naukowym miasta i pierwszą publiczną czytelnią dla mieszkańców Lublina, osiągając wysoką rangę w całym Królestwie Polskim.

W swojej pracy Skłodowski kładł nacisk na opiekę nad uczniami i dbał  o ich odpowiedni rozwój.  Walczył z absencją szkolną oraz z popularnym zjawiskiem młodzieżowego hazardu, wprowadzając kary aresztu, kary cielesne, w ostateczności nawet usunięcie ucznia ze szkoły. Uczniowie mogli oddawać się rozrywkom, takim jak spacery czy kąpiele w rzece oraz ulubionej grze w palanta. W szkole mieli zapewnione dobre warunki do zabaw i ćwiczeń gimnastycznych oraz odpowiednią opiekę lekarską.

 Polska szkoła w warunkach zaboru rosyjskiego

Pomimo uciążliwych zarządzeń władz rosyjskich nakładanych na szkolnictwo, dyrektor lubelskiego gimnazjum pod różnymi pretekstami starał się obchodzić obowiązujące przepisy. Jako miłośnik przyrody organizował uczniom wycieczki po okolicach Lublina, w czasie których pozwalał śpiewać pieśni patriotyczne i nawiązywał do wydarzeń historycznych. Dyrektor wstawiał się za uczniami również w konfliktach z nauczycielami, którzy przekraczali swoje kompetencje i dążyli do rusyfikacji uczniów. Przez cały okres pracy Skłodowskiego w Lublinie gimnazjum zachowywało charakter szkoły polskiej. Kiedy w 1861 r. ziemie Królestwa Polskiego zalała fala antyrosyjskich demonstracji patriotycznych, dyrektor – pomimo nacisków ze strony władz rosyjskich – pobłażał uczestniczącym w nich licznie uczniom. Jako patriota rozumiał i podzielał ideały oraz dążenia swoich wychowanków.

Inspiracja dla wnuczki – noblistki

Za swoją postawę zapłacił w końcu zwolnieniem go 1 października 1862 r. z zajmowanego stanowiska. Zdołał jednak zbudować duży autorytet wśród uczniów i nauczycieli. Stworzył warunki do rozwoju polskich elit naukowych i patriotycznych. Świadectwem tego są wspomnienia absolwentów szkoły, m.in. Aleksandra Głowackiego (Bolesława Prusa). Gimnazjum Lubelskie ukończyło kilku czołowych twórców i realizatorów polskiej odmiany pozytywizmu, wielu znanych działaczy narodowych, m.in. Jan Ludwik Popławski czy Zygmunt Balicki oraz wybitnych naukowców.

Po przejściu na wymuszoną emeryturę Skłodowski zamieszkał w folwarku w Jawidzu na Lubelszczyźnie. Zapewniał tam pobyt powstańcom styczniowym, zorganizował szpital dla rannych. Po upadku powstania przeniósł się do gminy Piekoszów, gdzie został wójtem. Po śmierci żony wyjechał  do Zawieprzyc, gdzie spędził ostatnie miesiące życia. Zmarł  21 sierpnia 1882 r. i został pochowany w rodzinnym grobowcu w Kijanach.

Maria Skłodowska-Curie, ukochana wnuczka, która dziedziczyła po dziadku zamiłowanie i talent do nauk ścisłych oraz pracowitość, umiłowanie przyrody i ojczystego kraju, chętnie przyjeżdżała na wakacje do Zawieprzyc. W Lublinie odwiedziła wybudowane przez dziadka gimnazjum, gdzie oglądała urządzone przez niego pracownie chemiczną i fizyczną.

Może cię rówież zaintersować