W listopadzie 1918 roku Lwów stał się widownią konfliktu polsko-ukraińskiego i pierwszą z kilku wojen o granice odradzającego się państwa polskiego. Do walki z wojskami ukraińskimi o to miasto, stanęło ok. 6 tysięcy polskich ochotników, z czego prawie 1,4 tys. stanowili uczniowie lub studenci. To właśnie tym najmłodszym żołnierzom nadano miano Lwowskich Orląt.
W pierwszych latach XX wieku Lwów był trzecim (po Warszawie i Łodzi) największym miastem na ziemiach polskich. W 1910 roku zamieszkiwało go ponad 200 tys. ludzi. Polacy stanowili nieco ponad 50% mieszkańców (105 tysięcy), Żydzi (mówiący przede wszystkim po polsku) 30%. Ukraińcy byli czterdziestotysięczną mniejszością, która składała się głównie z ludności napływowej, pracującej jako służba domowa, stróże i terminatorzy w zakładach rzemieślniczych.
Od lutego 1918 roku w mieście narastała atmosfera patriotyczna. Polacy masowo protestowali z powodu podpisania przez Austro-Węgry traktatu z Ukraińską Republiką Ludową, w wyniku którego Chełmszczyzna została przez państwa centralne przekazana Ukraińcom bez zgody strony polskiej. Ukraińscy wojskowi, podporządkowani Zachodnioukraińskiej Republice Ludowej – podjęli decyzję o opanowaniu miasta 31 października. Zaskoczeni Polacy natychmiast zaczęli formować oddziały do walki przeciwko dobrze uzbrojonym Ukraińcom.
W listopadowych walkach poległo ponad 400 ochotników, z czego 120 było uczniami, a 76 studentami. Kilku z tych lwowskich chłopców na stałe weszło do zbiorowej pamięci Polaków. Antoni Petrykiewicz, urodzony 28 grudnia 1905 roku jako najmłodszy z pięciu braci (wszyscy walczyli w obronie Lwowa) jest do dziś najmłodszym kawalerem najwyższego polskiego odznaczenia wojskowego. Walczył w słynnym oddziale „straceńców”, którzy toczyli bój o górującą nad północno-zachodnią częścią miasta Górę Stracenia. Jego bezpośredni dowódca – późniejszy generał – Roman Abraham, wspominając Antosia, bo tak go powszechnie nazywano, pisał o nim, że „w walce był nieustępliwy”.
Uczeń drugiej klasy lwowskiego gimnazjum przeżył listopadową fazę walk i został ciężko ranny 23 grudnia 1918 roku w walkach o dzielnicę Persenkówka, już w czasie drugiego etapu zmagań. Zmarł 14 stycznia 1919 roku z odniesionych ran w wieku trzynastu lat. 22 stycznia 1920 roku pośmiertnie nadano mu Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari. Oprócz Antosia na cmentarzu Obrońców Lwowa spoczęło także trzech innych członków jego rodziny biorącej udział w walkach o miasto: ojciec – Kasper, stryj Michał i brat Zygmunt.