Ukazał się francuski przekład książki „Wszystkie moje mamy” Renaty Piętkowskiej. Wydanie książki we wspólnym tłumaczeniu Marii Lysinski i François Michel wsparł Instytut Książki w ramach Programu Translatorskiego ©POLAND.
W przekładzie na język francuski tytuł książki brzmi „Toutes mes mamans”. Ukazała się ona nakładem francuskiego wydawnictwa Flammarion.
Jak pisała Renata Piętkowska, „Wszystkie moje mamy” to książka wpisująca się w serię książek opowiadających dzieciom o wojnie. Mały chłopczyk, bohater tej historii, bierze nas za rękę i prowadzi za druty warszawskiego getta.
Autorka pokazuje nam wojnę widzianą oczami dziecka. W książce pojawia się postać Ireny Sendlerowej, która uratowała od zagłady dwa i pół tysiąca dzieci.
Z kolei Elżbieta Ficowska (urodzona w 1942 roku w warszawskim getcie i z inicjatywy Ireny Sendlerowej, jako niemowlę przewieziona w drewnianej skrzyneczce na aryjską stronę, absolwentka Wydziału Psychologii i Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego, przewodnicząca Stowarzyszenia Dzieci Holokaustu w latach 2002-2006) stwierdziła, że „Wszystkie moje mamy” to opowieść żydowskiego chłopca o okrutnym, złym świecie, w którym przyszło mu żyć w czasie Holokaustu. Szymek spotkał też dobrych ludzi, ratowali go, próbowali ukoić jego strach, rozpacz i przerażenie. Dobrzy ludzie, to światło w czasach pogardy – dodaje Ficowska.
Autorka „Wszystkich moich mam” Renata Piątkowska jest jedną z najbardziej znanych współczesnych autorek książek dla dzieci. Napisała m.in. takie książki, jak „Która to Malala?”, „Dzieci, których nie ma”, „Hebanowe serce”, „Opowiadania z piaskownicy” czy „Na wszystko jest sposób”.
W polskiej wersji „Wszystkie moje mamy” zilustrował Maciej Szymanowicz. Francuski przekład ukazał się z ilustracjami Pauline Duhamel.
Adrian Andrzejewski