Dzisiaj przypada 109. rocznica urodzin Zygmunta Jana Rumla, poety oraz żołnierza Batalionów Chłopskich, który został brutalnie zamordowany przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu.
Zygmunt Rumel urodził się 22 lutego 1915 r. w Piotrogrodzie, w rodzinie Janiny i Władysława, oficera Wojska Polskiego oraz uczestnika wojny polsko-bolszewickiej. Wychowywał się na Wołyniu. Po ukończeniu Liceum Krzemienieckiego rozpoczął studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Równocześnie aktywnie działał w harcerstwie, Wołyńskim Związku Młodzieży Wiejskiej oraz Uniwersytecie Ludowym w Różynie. Publikował artykuły w miesięczniku „Droga Pracy”, gdzie poruszał tematy historyczno-społeczne i piętnował antysemityzm, opowiadając się za koncepcją Polski jako państwa wielonarodowego.
W 1938 r. rozpoczął szkolenie wojskowe w Wołyńskiej Szkole Podchorążych Rezerwy Artylerii we Włodzimierzu Wołyńskim. W lipcu 1939 r. odbywał praktykę w 23. pułku artylerii lekkiej w Będzinie, z którym bronił ojczyzny w trakcie kampanii wrześniowej. Podczas okupacji uczestniczył w konspiracji, najpierw jako kurier ZWZ pomiędzy Wołyniem a Warszawą, pracował w podziemnej drukarni Komendy Głównej Batalionów Chłopskich, a następnie został komendantem VIII Okręgu BCh na Wołyniu.
Latem 1943 r. otrzymał rozkaz nawiązania kontaktów z dowództwem Ukraińskiej Armii Powstańczej, którego celem było powstrzymanie ataków na Polaków. 10 lipca 1943 r. wraz z Krzysztofem Markiewiczem „Czortem” – przedstawicielem Okręgu Wołyńskiego AK oraz woźnicą Witoldem Dobrowolskim, spotkał się z lokalnym dowództwem Służby Bezpieczeństwa Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów. Niestety Ukraińcy w bestialski sposób zamordowali polskich emisariuszy, a samego Rumla miano rozerwać końmi. Dzień później UPA rozpoczęła tzw. krwawą niedzielę, podczas której Ukraińcy kierujący się hasłem „śmierć Lachom” zaatakowali 99 polskich miejscowości, głównie w powiatach włodzimierskim i horochowskim.
Prywatnie Zygmunt Rumel był poetą, autorem poematu nawiązującego do powstania styczniowego „Rok 1863” oraz wiersza „Dwie matki”, w którym odnosił się z szacunkiem zarówno do Polski, jak i Ukrainy. Jego żona Anna pod pseudonimem „Teresa” walczyła w Powstaniu Warszawskim, jako łączniczka Batalionów Chłopskich.