W Muzeum Żup Krakowskich w Wieliczce do 31 sierpnia można obejrzeć wystawę „Ze snu czy z ducha?”, która prezentuje pięćdziesiąt prac Teofila Ociepki, uznanego na świecie i jednego z najsłynniejszych w Polsce malarzy „naiwnych”.
Zarówno Nikifor jak i Ociepka byli malarzami nieprofesjonalnymi, malowali swoim wnętrzem – tak o pracach Teofila Ociepki mówiła w Polskim Radiu 24 Klementyna Ochniak-Dudek z Muzeum Żup Krakowskich.
Jego oryginalne, wyimaginowane krajobrazy – wypełnione fantastyczną fauną i florą w połączeniu z motywami z wierzeń – fascynują i urzekają odbiorców. Barwne i ekspresyjne dzieła Ociepki nie pozwalają na obojętność. Ponad 40 lat po śmierci artysta ma zarówno zaprzysięgłych miłośników odkrywających skomplikowaną okultystyczno-symboliczną i moralizatorską wymowę jego obrazów, jak i zaciekłych krytyków, wytykających mu błędy kompozycji – czytamy w informacji o wystawie.
Tytuł ekspozycji „Ze snu czy z ducha?” zachęca do refleksji nad genezą twórczości Ociepki, bowiem ten zatrudniony w śląskiej kopalni malarz–samouk oddawał się metafizycznym poszukiwaniom.
Teofil Ociepka urodził się 24 kwietnia 1891 roku w Janowie pod Katowicami. Wzrastał w typowej wielopokoleniowej śląskiej rodzinie o tradycjach górniczych. W 1923 roku nawiązał korespondencyjną znajomość ze szwajcarskim ezoterykiem Filipem Hohmannem, który odtąd stał się mistrzem i duchowym przewodnikiem malarza. To dzięki niemu Ociepka otrzymał status mistrza nauk tajemnych.
W 1946 roku z inicjatywy związków zawodowych zorganizowano wystawę malujących górników, na której wystawiono również obrazy Ociepki. Ekspozycję odwiedziła Izabela Czajka-Stachowicz, która następnie w 1948 roku zorganizowała Ociepce wystawę indywidualną w Warszawie. Malarz zyskał sławę i uznanie, a jego obrazy znajdywały coraz więcej odbiorców.
Zmarł w 1978 roku.
Adrian Andrzejewski