System będzie funkcjonował od 2027 roku, a do 2034 roku będą pojawiać się jego kolejne elementy. Wbicie pierwszej łopaty to rok 2023 – powiedział w programie „Sygnały dnia” na antenie programu 1 Polskiego Radia Marcin Horała, wiceminister infrastruktury oraz funduszy i polityki regionalnej, pytany o termin ukończenia Centralnego Portu Komunikacyjnego.
Wojna na Ukrainie pokazała jak bardzo ten projekt jest potrzebny. Aspekt mobilności militarnej na wschodniej flance NATO staje się teraz szczególnie ważny – stwierdził wiceminister Horała, podkreślając znaczenie infrastruktury Centralnego Portu Komunikacyjnego w sytuacjach kryzysowych.
Agresor, który kalkulowałby napad na Polskę, będzie musiał brać pod uwagę to, że w przeciągu dosłownie kilku godzin będzie można bardzo duże wolumeny wojsk czy zaopatrzenia dostarczyć do Polski – dodał.
W opinii wiceszefa resortu infrastruktury ta inwestycja spowoduje także powstawanie całkiem nowych połączeń małych i średnich polskich miast z metropoliami.
Z uwagi na złożoność, projekt został podzielony na etapy. Głównym celem pierwszego etapu jest ukończenie prac planistycznych i przygotowawczych, które umożliwią rozpoczęcie budowy w 2023 r. inwestycji CPK i inwestycji towarzyszących.
Przypomnijmy, że zgodnie z koncepcją budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego realizacja przedsięwzięć składających się komponent lotniskowy jest przewidziana do końca 2027 r. Realizacja przedsięwzięć inwestycyjnych składających się na komponent kolejowy ma nastąpić do końca 2034 r.
W skład CPK poza Portem Lotniczym Solidarność mają wejść też inwestycje kolejowe: węzeł w bezpośredniej bliskości portu lotniczego i połączenia na terenie kraju, które umożliwią przejazd między Warszawą a największymi polskimi miastami w czasie nie dłuższym niż 2,5 godziny. Inwestycja powinna umożliwić stworzenie ponad 150 tys. nowych miejsc pracy. W rejonie CPK ma powstać także Airport City, w skład którego wejdą m.in. obiekty targowo-kongresowe, konferencyjne i biurowe.
Adrian Andrzejewski