Strona archiwalna. Projekt został zakończony 29 marca 2024 r.
Strona główna » W przemyśle kosmicznym działa kilkaset polskich firm. Obsłużyły już ponad 80 misji

W przemyśle kosmicznym działa kilkaset polskich firm. Obsłużyły już ponad 80 misji

przez Dignity News
Szef Polskiej Agencji Kosmicznej (POLSA) prof. dr hab. Grzegorz Wrochna powiedział, że polskie firmy i instytuty aktywnie działają w ramach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Polska obecność w kosmosie rozpoczynała się od budowy rozmaitych instrumentów badawczych, pomiarowych i robotycznych, które poleciały w kosmos w ponad 80 misjach.

Według POLSA nasz rynek kosmiczny tworzy ok. 400 firm i instytucji naukowych, które zatrudniają ok. 12 tys. osób.

– Chcemy zwiększyć szanse polskich firm w pozyskiwaniu pieniędzy z Europejskiej Agencji Kosmicznej. Pomoże im to awansować w łańcuchu kosmicznych dostaw i dostarczać na potrzeby misji nie tylko pojedyncze komponenty, ale całe systemy – powiedział prezes POLSA cytowany w serwisie polskieradio24.pl.

Prezes zaznaczył, że wpłacana do ESA składka rzędu 40 mln euro rocznie wydaje się duża, ale stanowi zaledwie 1 proc. jej budżetu, a Polska ma za to dostęp do technologii wypracowywanych przez całą Europę. Ponadto te pieniądze w większości wracają na nasz rynek w postaci zamówień trafiających do polskich firm i instytucji naukowych.

Według prof. Wrochny trudno na razie wskazać konkretne polskie specjalności kosmiczne, które byłyby wiodące w skali europejskiej. Zastrzegł, że nasz przemysł kosmiczny dopiero się rozwija.

– Stąd nasza obecność w kosmosie rozpoczynała się od budowy rozmaitych instrumentów badawczych, pomiarowych, robotycznych, które poleciały w kosmos w ponad 80 misjach. Takie urządzenia wbijały się w kometę, wwiercały w Marsa, rejestrowały promieniowanie bardzo odległych zjawisk. Dziś doświadczenie to wykorzystują firmy rozwijające komercyjnie technologie do celów użytkowych – relacjonował prezes.

– Naszym mocnym punktem jest też gromadzenie danych satelitarnych. Polska firma prowadzi jedno z czterech uznanych centrów danych ESA należących do unijnego systemu Copernicus. Zaczynamy już świadczyć tego typu usługi dla innych krajów – podkreślił prof. Wrochna i dodał, chodzi nie tylko o samo gromadzenie, przechowywanie, udostępnianie danych, ale oparte o nie produkty i usługi: mapy satelitarne, monitorowanie stanu upraw, wód, atmosfery czy stanu morza.

Duże projekty ESA są koordynowane przez doświadczone koncerny, które zapraszają do współpracy poddostawców z różnych krajów, w tym z Polski. W ramach tych działań udało się m.in. uruchomić specjalny program ESA dla polskich firm o wartości 6 mln euro.

Arkadiusz Słomczyński zlec

Może cię rówież zaintersować