Strona główna » W Gdańsku sprawdzą czy przechorowanie COVID-19 przyspiesza proces starzenia

W Gdańsku sprawdzą czy przechorowanie COVID-19 przyspiesza proces starzenia

przez DignityNews.eu
Uniwersytet Gdański (UG) we współpracy z Gdańskim Uniwersytetem Medycznym (GUMed) rozpoczyna badania osób, które przechorowały COVID-19 i mierzą się z deficytami stanowiącymi konsekwencję tej choroby. Naukowcy, pod kierunkiem dr. hab. Michała Harciarka prof. Uniwersytetu Gdańskiego, sprawdzą, czy faktycznie COVID-19 zostawia ślad w funkcjonowaniu poznawczym ozdrowieńców.

– Chcemy zbadać, czy deficyty będące konsekwencją przechorowania COVID-19 pojawiają się u każdego ozdrowieńca, czy z czasem się cofają, nasilają, a może pojawiają się jakieś nowe? Zbadamy też dynamikę funkcjonowania osób, które przechorowały koronawirusa i sprawdzimy, czy problemy u nich obserwowane świadczą o negatywnym wpływie tej choroby na funkcjonowanie prawej półkuli mózgu – mówi prof. Harciarek cytowany w serwisie UG.

Projekt skupi się na prawej półkuli mózgu. Odpowiada ona w większej mierze za czynności niewerbalne, związane z zarządzaniem uwagą wzrokową. Jej przednie obszary wydają się być szczególnie wrażliwe na związane z chorobą niedotlenienie czy obniżenie wydolności organizmu. Jednocześnie obszary te są zaangażowane w procesy wzbudzania i wydatkowania energii w naszym organizmie.

W ocenie prof. Harciarka wiele chorób przewlekłych wpływa na system w układzie nerwowym, który jest związany z wydatkowaniem energii. 

– Przypomina to trochę sytuację, gdy człowiek budzi się wcześnie rano i nie ma siły wstać, jest lekko „przymglony”. Pytanie, czy ta tzw. mgła covidowa nie jest efektem zmian o charakterze neuropsychologicznym. Sprawdzimy, czy pacjenci mają problem właśnie z tym porannym rozpędem, czy być może męczą się bardziej niż osoby, które nie przechorowały koronawirusa. Chcemy ocenić m.in. procesy uwagi i sprawdzić, na ile ewentualne kłopoty mogą być typowe dla patologii prawej półkuli mózgu i jak bardzo grupa przez nas badana jest zróżnicowana pod względem funkcjonowania – mówi prof. Harciarek.

Projekt kierowany jest głównie do ludzi, którzy przeszli koronawirusa nie dalej niż pół roku temu i w efekcie mierzą się z pewnymi dysfunkcjami. W Instytucie Psychologii UG poddani zostaną testom neuropsychologicznym (głównie komputerowym), mierzącym m.in. funkcje wykonawcze. Funkcje te to czynności umysłowe używane aby odnosić się do naszego środowiska, pracować, tworzyć, kontrolować czas lub np. motywować samych siebie. Sprawdzone zostaną też funkcje uwagi, jak np. czujność, selektywność i zdolność wykonywania kilku czynności w jednakowym czasie.

Celem projektu jest nie tylko dokonanie charakterystyki ewentualnych, występujących u ozdrowieńców dysfunkcji, ale też sprawdzenie, jak długo się one utrzymują. Dlatego wszyscy, którzy wezmą udział w pierwszym etapie badań, zostaną ponownie zbadani po upływie ok. roku.

Arkadiusz Słomczyński

Może cię rówież zaintersować