W czerwcu w Waszyngtonie zostanie otwarte Muzeum Ofiar Komunizmu. Placówka powstająca z inicjatywy Fundacji Pamięci Ofiar Komunizmu i wspierana m.in. przez Polską Fundację Narodową jest pierwszą instytucją tego typu, która przedstawia niebezpieczeństwa związane z historią komunizmu – powiedział po wizycie w muzeum minister kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotr Gliński.
Muzeum Ofiar Komunizmu (Victims of Communism Museum) znajduje się w pobliżu miejsca, w którym w 2007 r. wzniesiono pomnik Bogini Wolności – replikę rzeźby ustawionej na Placu Tiananmen w Pekinie podczas protestów w 1989 r.
Wystawa stała, podzielona na trzy sekcje, znajduje się na parterze. Wszystkie informacje zostały przedstawione w sposób faktograficzny. Oprócz faktów, znajdziemy tam również wiele cytatów z wypowiedzi osób, które walczyły z komunizmem, a odwiedzający muzeum będą mogli obejrzeć dwa filmy. Pierwszy – o początkach komunizmu i Bitwie Warszawskiej, którego znaczną część stanowi „Cud nad Wisłą” i obrona Europy przed komunizmem. Drugi to materiał przedstawiający opowieść o gułagach.
Jednym z zadań muzeum jest jak najszersze pokazanie polskiej opowieści dotyczącej komunizmu i jego ofiar, poczynając od oporu stawianego komunizmowi, zademonstrowanie walki z bolszewicką Rosją w 1920 r., ukazanie antykomunistycznego podziemia, do powstania NSZZ „Solidarność”. Muzeum przedstawi także polskie przywództwo wśród krajów dawniej podbitych i rządzonych przez komunistów.
– Tutaj przede wszystkim młodzi Amerykanie będą mogli się dowiedzieć, jak destruktywny dla historii jest komunizm. Te 100 milionów ofiar komunizmu, jak się oblicza, to jest rzecz wstrząsająca. I to muzeum pokazuje całą tę martyrologię, ale także prezentuje logikę funkcjonowania systemów komunistycznych – podkreślił szef resortu kultury cytowany w serwisie ministerstwa.
Arkadiusz Słomczyński