W sobotę 5 grudnia 1953 r. do władz amerykańskich w Berlinie Zachodnim zgłosił się Józef Światło. Był wysoko postawionym funkcjonariuszem Urzędu Bezpieczeństwa. Przez kilka miesięcy władze komunistyczne w Polsce nie wierzyły w jego ucieczkę.
Izaak Fleischfarb, czyli późniejszy Józef Światło urodził się 1 stycznia 1915 r. w Medyniu koło Zbaraża jako syn Gabriela i Rebeki. Ojciec był pracownikiem miejscowego młyna a matka zajmowała się wychowaniem pięciorga dzieci. Rodzina przeniosła się do Krakowa, gdzie Izaak ukończył szkołę powszechną, a następnie rozpoczął pracę jako szewc.
W latach trzydziestych XX wieku zaangażował się w działalność Komunistycznego Związku Młodzieży Polskiej, co spowodowało, że za działalnością antypaństwową trafił do więzienia. W 1939 r. został zmobilizowany do wojska i wziął udział w kampanii wrześniowej. Uciekł z niemieckiej niewoli do części Polski okupowanej przez Związek Sowiecki. Został tam zesłany na teren dzisiejszego Kazachstanu i tam w kwietniu 1943 r. ożenił się z Justyną Światło, przyjmując jej nazwisko.
W maju 1943 r. wstąpił w szeregi wojska tworzonego w Związku Sowieckim przez polskich komunistów, skąd jesienią 1944 r. przeszedł do tworzącego się aparatu bezpieczeństwa. Tutaj szybko piął się po szczeblach kariery, był m.in. zastępcą wojewódzkiego szefa Urzędu Bezpieczeństwa (UB) w Warszawie, Olsztynie i Krakowie. W tym czasie brał udział w aresztowaniach żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego, osobiście prowadząc przesłuchania połączone z brutalnym torturowaniem zatrzymanych. Uczestniczył w akcji fałszowania przez komunistów wyników referendum z czerwca 1946 r. i wyborów do Sejmu w styczniu 1947 r. W 1948 r. został zastępcą dyrektora Biura Specjalnego, a następnie Departamentu X Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego (MPB), które prowadziło śledztwa dotyczące polskich komunistów.
Światło cieszył się pełnym zaufaniem ówczesnych najwyższych polskich władz, jak również sowieckiego aparatu bezpieczeństwa, z Ławrentijem Berią na czele. Jednak w trakcie pobytu służbowego w Berlinie, 5 grudnia przeszedł do Berlina Zachodniego i oddał się w ręce Amerykanów. Jesienią 1954 r. na antenie radia Wolna Europa rozpoczął się cykl audycji z jego udziałem na temat zbrodni popełnianych przez komunistów w Polsce.