Cierpię okropną niedolę, lecz nie zdradzę i umrzeć wolę” Te słowa przed śmiercią wydrapał w więziennej celi por. Stanisław Kaszubski ps. „Król” (1880-1915), żołnierz I Brygady Legionów Polskich. W chwili śmierci na szubienicy na placu targowym w Pilźnie zdążył krzyknąć „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Stanisław Kaszubski urodził się 3 października 1880 r. w Warszawie. Jego ojciec Franciszek był powstańcem styczniowym, a później nauczycielem matematyki, matka Kazimiera z d. Krzykowska zajmowała się wychowywaniem trójki dzieci. Młody Stanisław z uwagi na działalność patriotyczną był wyrzucany przez władze rosyjskie ze szkół w Warszawie, Płocku i Wilnie, a maturę udało mu się dopiero zdać w Teodozji na Krymie w 1906 r.
W 1905 r. został aresztowany i skazany początkowo na zesłanie do Archangielska, a później zamienione na wydalenie z Rosji. Zamieszkał w Krakowie, tutaj też rozpoczął studia lekarskie na Uniwersytecie Jagiellońskim i wstąpił do Związku Strzeleckiego. Przez organizację został skierowany do szkoły instruktorskiej w Stróży w sierpniu 1913 r.
Po wybuchu I wojny światowej wstąpił w szeregi I Brygady Legionów, gdzie pełnił funkcję dowódcy plutonu w 1. Pułku. W trakcie bitwy pod Łowczówkiem 25 grudnia 1914 r. dostał się niewoli rosyjskiej. W związku z tym, że był obywatelem rosyjskim został skazany przez sąd na karę śmierci. Przed jej wykonaniem odmówił wstąpienia w szeregi armii rosyjskiej, co było warunkiem darowania mu życia. Został powieszony na Pilźnie 7 lutego 1915 r., a następnie pochowano go w bezimiennym grobie. W listopadzie 1915 r. po zajęciu Pilzna przez wojska austriackie ciało Kaszubskiego zostało ekshumowane i uroczyście pochowane.
Pośmiertnie odznaczono go Krzyżem Virtuti Militari i Krzyżem Niepodległości. Od 1923 r na cmentarzu w Pilźnie z inicjatywy Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” powstał pomnik poświęcony Stanisławowi Kaszubskiemu.