Pałac wzniesiono w latach 1952-1955. Nazywano go „gmachem wysokościowym”, ale mieszańcy Warszawy do dziś mówią o nim prześmiewczo Pekin. Nazwa pochodzi od skrótu PKiN – czyli Pałac Kultury i Nauki. Pomysłodawcą jego budowy był Józef Stalin. Obiekt ten jest drugim pod względem wysokości budynkiem w Polsce.
Gmach, jako „dar narodu radzieckiego dla narodu polskiego” został wzniesiony wedle socrealistycznego projektu autorstwa Lwa Rudniewa przez budowniczych z Związku Sowieckiego. W rzeczywistości pod względem stylu reprezentuje także nurt architektoniczny, który nazywamy historyzmem. Rudniew inspirował się moskiewskimi drapaczami chmur. W gruncie rzeczy przy ich budowie wzorowano się na amerykańskich wieżowcach w stylu art déco.
Zanim przystąpiono do pracy nad warszawskim pałacem, 5 kwietnia 1952 r. podpisano w Warszawie polsko-radziecką umowę w sprawie jego budowy. Rząd radziecki zobowiązał się w niej do postawienia na własny koszt liczącego 28-30 pięter wieżowca mającego służyć m.in. za siedzibę nowoutworzonej Polskiej Akademii Nauk.
W rzeczywistości zasadnicze ustalenia poczyniono wcześniej, tj. jesienią 1951 r. w protokole międzyrządowym sygnowanym przez oba państwa. Dodatkowo na mocy uchwały Prezydium Rady Ministrów z 28 stycznia 1952 r. strona polska zobowiązała się do finansowania robót inwestycyjnych. Kolejnym etapem była aprobata Prezydium dla szkicowego projektu architektonicznego gmachu. Oceniono go bardzo pozytywnie za „niezwykle trafne i piękne ujęcie”.
Prace budowlane ruszyły w 1952 r. Podczas ich trwania zginęło 16 osób. Byli to Rosjanie, których pochowano na cmentarzu prawosławnym w dzielnicy Wola. Łącznie roboty wykonywało od 3 do 5 tys. robotników z ZSRR i 4 tys. polskich.
Dwa dni po śmierci Stalina, 7 marca 1953 r. – Rada Państwa oraz Rada Ministrów PRL podjęła uchwałę o uczczeniu przywódcy Związku Sowieckiego m.in. przez nadanie Pałacowi imienia Stalina. Planowano także wzniesienie pomnika przywódcy na rozciągającym się przed Pekinem placu im. Stalina (późniejszy plac Defilad). Ostatecznie monument nie stanął, ponieważ żaden projekt nie spodobał się partyjnym decydentom, mimo że do konkursu startowali wybitni artyści, np. Xawery Dunikowski.
Dla większości warszawiaków Pałac stał się symbolem sowieckiej dominacji w Polsce. Nazywano go z reguły „Pekinem” „Pajacem Kultury” i „snem szalonego cukiernika. To ostatnie określenie powstało ze względu na podobieństwo budowli do gigantycznego tortu.