1 września, w rocznicę niemieckiej napaści na Polskę w 1939 roku, zaprezentowany zostanie raport na temat strat Polski w II wojnie światowej. Opracowała go grupa ekspertów z różnych obszarów i dziedzin nauki – historycy, historycy gospodarki, rzeczoznawcy majątkowi, archiwiści – powiedział w Polskim Radiu 24 poseł Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Arkadiusz Mularczyk.
Dopóki nie było raportu, ciężko było mówić o konkretnych kwotach, bo nie było tej – nazwijmy umownie – faktury. Dzisiaj ta faktura jest, pojawi się 1 września i będzie to baza do dyskusji – stwierdził poseł Arkadiusz Mularczyk komentując raport o stratach wojennych Polski w II wojnie światowej. Chcielibyśmy zapoznać z tą publikacją także parlamentarzystów niemieckich, ministrów rządu Niemiec, główne media niemieckie. Myślę, że ta lekcja historii dobrze im zrobi – podkreślił.
Jak ujawnił poseł Mularczyk, raport zawiera też kwotę na jaką wycenione zostały polskie straty w II wojnie światowej. Opracowanie składa się z trzech tomów: I tom dotyczy opisu i szacowania strat demograficznych i materialnych, II tom to dokumentacja zdjęciowa wojny i okupacji niemieckiej, ukazująca jej brutalność, a III tom to rejestr miejsc zbrodni, egzekucji, masowych mordów Polaków i pacyfikacji wsi. Tych miejscowości jest ponad 9200.
Od 1947 roku nie powstał żaden dokument, który dokonywałby szacunku strat materialnych i demograficznych, jak również nie powstało opracowanie podsumowujące II wojnę światową – zauważył gość Polskiego Radia 24. Nasza próba, mam nadzieję, że zostanie przyjęta z życzliwością w kraju i z zainteresowaniem za granicą. Widzimy, że okres II wojny światowej, z uwagi na naszą historię, bo byliśmy zamknięci w grupie krajów komunistycznych, jest nieznany na Zachodzie. Warto, by świat poznał brutalność niemieckiej okupacji, niemieckiej wojny i to, jak wielkie straty poniosła Polska w II wojnie światowej – podsumował poseł Mularczyk.
Adrian Andrzejewski