Już 17 marca 2022 roku w Warszawie odbędzie się aukcja, która przejdzie do historii polskiego rynku sztuki. Pod młotek trafi XVII-wieczny „Portret damy” Petera Paula Rubensa. Dzieła tej klasy nie było dotychczas na polskim rynku. Z przewidywaną kwotą licytacji w zakresie 18-24 mln złotych wybitne płótno mistrza baroku ma szansę stać się najdroższym dziełem sztuki sprzedanym do tej pory w Polsce i przyciągnąć uwagę kolekcjonerów sztuki z całego świata.
„Portret damy”, na przestrzeni czterech wieków znajdujący się w prestiżowych zbiorach europejskich arystokratów, finansistów i znanych kolekcjonerów, po raz pierwszy od 1965 roku zostanie pokazany publicznie na wystawie poprzedzającej aukcję, która w warszawskim salonie DESA Unicum potrwa od 18 lutego do dnia licytacji.
Obraz został stworzony między 1620 a 1625 rokiem przez Rubensa z udziałem jego warsztatu w Antwerpii. Przedstawia on portret młodej, 20-letniej kobiety w czarnej sukni i pelerynie. Według historyków sztuki na portrecie została uwieczniona albo siostra, albo żona malarza.
Wkrótce potem trafił na Wyspy Brytyjskie. Jego właścicielem został Sir Peter Lely, czołowy angielski malarz XVII stulecia, uczeń Antona van Dycka i kolekcjoner. W jednej z najwspanialszych rezydencji arystokratycznych nowożytnej Anglii – Stowe House – pozostawał przez ponad 160 lat. Dzieło, przechodząc w kolejnych dekadach przez ręce znanych marszandów i kolekcjonerów, Wynne’a Ellisa czy Martina Colnaghi’ego, trafiło do zbioru Julesa Porgèsa, potentata wydobywczego, zapalonego kolekcjonera kamieni szlachetnych oraz holenderskich i flamandzkich mistrzów.
Na początku XX wieku obraz był uważany za doskonały przykład twórczości portretowej Rubensa.
„Portret damy” pojawił się na aukcjach w Londynie cztery razy: w 1682, 1848, 1872 i 1876 roku. Aukcja w największym polskim domu aukcyjnym DESA Unicum to pierwsza jego sprzedaż aukcyjna od prawie 150 lat.
Adrian Andrzejewski