Naukowcy z Łukasiewicz – Instytutu Inżynierii Materiałów Polimerowych i Barwników w Warszawie, Łukasiewicz – Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki w Krakowie oraz Wydziału Chemii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu stworzyli folię, która generuje prąd np. podczas chodzenia.
Wynalazek naszych naukowców nie kruszy się, ma dobre właściwości mechaniczne, wykazuje stabilność elektryczną, termiczną oraz fotochemiczną, a przy tym jest znacznie tańszy w produkcji – folię można wytwarzać z surowców szeroko dostępnych na rynku. Ponadto jest ona lekka i elastyczna, dzięki czemu może przybierać praktycznie kształty i różną wielkość powierzchni – informuje Łukasiewicz – Instytut Mikroelektroniki i Fotoniki.
Można dzięki niej pozyskiwać energię nie tylko z chodzenia, lecz także z siły wiatru czy przepływu wody. A także z mniej oczywistych źródeł, jak chociażby drgań różnego rodzaju urządzeń, np. ruchu kół w samochodzie – czytamy na łamach Dziennika Gazety Prawnej.
Dr inż. Ewa Klimiec z Łukasiewicz – Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki przybliżyła sposób, w jaki folia może naładować urządzenie elektroniczne. Materiał umieszczony między elektrodami pod wpływem odkształcania, np. nacisku, generuje sygnał elektryczny – wyjaśnia i dodaje, że najprostszym przykładem wykorzystania tego zjawiska byłoby umieszczenie naszej folii pomiędzy nadrukowanymi na niej elektrodami i schowanie jej we wkładce do obuwia.
Chodząc, depcząc folię z podłączonymi elektrodami, moglibyśmy ładować chociażby urządzenia działające w standardzie bluetooth, jak i detektory lawinowe czy sygnalizatory SOS stosowane w budownictwie czy górnictwie – powiedziała Ewa Klimiec.
Poinformowała również, że polscy naukowcy uzyskali już prawa ochronne na wynalazek. Teraz badają różne zastosowania folii i poszukują firm zainteresowanych jej wykorzystaniem.
Adrian Andrzejewski