Strona główna » Muzyka świata przez cztery dni będzie brzmieć w warszawskiej Stodole

Muzyka świata przez cztery dni będzie brzmieć w warszawskiej Stodole

przez Dignity News
Cztery dni – od 9 do 12 czerwca – potrwa tegoroczny festiwal Muzyka Świata Warszawa 2022. Gościem trzeciej edycji imprezy będzie m.in. Dhafer Youssef, który ma na swoim koncie miliony wyświetleń. Jest to czołówka światowa, jeżeli chodzi o muzykę – powiedział w Polskim Radiu 24 Milo Kurtis, muzyk, dyrektor artystyczny Festiwalu Muzyka Świata.

Przez cztery dni stołeczny klub „Stodoła” będzie rozbrzmiewał wielokulturowymi brzmieniami Europy i Afryki, zabierając uczestników w wyjątkową muzyczną wędrówkę po tych kontynentach, przez różne gatunki i style muzyczne: od muzyki tradycyjnej, poprzez klasyczną do elementów popu i free jazzu, przez nieoczywiste, wielobarwne dźwięki oraz bogactwo wyrazistych emocji.

Już pierwszego dnia festiwalu wystąpi pochodzący z Tunezji Dhafer Youssef – wokalista i kompozytor, mistrz lutni oud. Youssef jest obywatelem Austrii, na stałe mieszka w Paryżu.

– Jak się okazało, jest bardzo znany w Polsce, ponieważ kiedy ruszyła sprzedaż biletów, to pierwszego dnia poszło ich ze sto sztuk. A trzeba podkreślić, że klub „Stodoła” pomieść tylko 800 osób – zaznaczył Milo Kurtis.

Dyrektor festiwalu jest zachwycony stylem Youssefa, który koncertował już wcześniej w Polsce, między innymi z Anną Marią Jopek.

– Szczerze, nie słyszałem tak przepięknie śpiewającego artysty. Gra muzykę, z której i ja czerpię, czyli muzykę śródziemnomorską. Jest Tunezyjczykiem, ale gra fusion i idzie w kierunku jazzu – powiedział Kurtis.

Wszystkie koncerty festiwalu zaczynają się o godzinie 19.00.  Koncert Youssefa otworzy polska artystka Karolina Cicha.

– Myślę, że o niej za dużo nie trzeba mówić, bo każdy, kto interesuje się taką muzyką, wie, co ona gra. Jednak dla przypomnienia: zagra ona muzykę karaibską, ponieważ właśnie wydała nową płytę. W jej muzyce znajdziemy również sporo elektroniki. Chciałem, żeby rozpoczęcie festiwalu było jak u Hitchcocka, czyli z dużym przytupem – podkreślił Milo Kurtis.

Arkadiusz Słomczyński

Może cię rówież zaintersować