Minister klimatu i środowiska Anna Moskwa powiedziała, że Polska już dziś jest gotowa funkcjonować bez rosyjskiego gazu. W programie 3 Polskiego Radia minister podkreśliła że Europa wciąż ma szansę na niezależność energetyczną od Rosji.
Minister klimatu i środowiska była pytana na antenie radiowej Trójki, czy kraje europejskie mają szansę na energetyczne uniezależnienie się od Rosji.
– Dużym zaniedbaniem państw europejskich jest LNG. Dziś widzimy, że gaz znów jest w taksonomii. Szkoda, że tak późno, ale Europa wciąż ma szansę na niezależność energetyczną od Rosji – powiedziała minister. Zaznaczyła też, że Polska będzie postulować, aby pakiet sankcji wobec Rosji poszerzyć o ropę, gaz i węgiel.
Szefowa resortu powiedziała, że Polska jest gotowa, by zupełnie zrezygnować z rosyjskiego gazu bez ryzyka dla bezpieczeństwa energetycznego. Dodała, że od 1 stycznia będziemy mieć w pełni gotową nową infrastrukturę, a dziś możemy funkcjonować z wykorzystaniem tej istniejącej.
– Baltic Pipe pozwoli nam mieć alternatywę i sto procent niezależności, koniec kontraktu jamalskiego to bardzo bliska perspektywa, ale bez względu na tę perspektywę już dziś jesteśmy gotowi funkcjonować bez rosyjskiego gazu – oceniła Moskwa.
Minister odniosła się również do zajęcia przez Rosjan, wyłączonej po awarii w 1986 roku, elektrowni atomowej w Czarnobylu. Polska i Kanada zwróciły się o zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Rady Gubernatorów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę.
– Niedopuszczalne jest, żeby na terenie czy to działającej, czy wygasłej elektrowni jądrowej odbywały się jakiekolwiek działania wojskowe – podkreśliła Moskwa
Odnosząc się do wniosku w sprawie szczytu MAEA, minister zwróciła uwagę, że problemem jest obecność Rosji w organizacjach międzynarodowych.
– Niestety w gremiach międzynarodowych są też Rosjanie. Jesteśmy przekonani, że opóźnienia i trudności z przeforsowaniem silnych stanowisk to wpływ rosyjskich przedstawicieli. Postulujemy wykluczenie Rosji z tych struktur – zapowiedziała Moskwa.
Arkadiusz Słomczyński