Strona główna » Jak przebiega finansjalizacja środowiska przyrodniczego

Jak przebiega finansjalizacja środowiska przyrodniczego

przez Dignity News
Spekulacja prawami do emisji CO2, wylesianie, grabież ziemi, prywatyzacja sektora gospodarki wodnej – oto niektóre przejawy postępującej finansjalizacji środowiska przyrodniczego.

Środowisko przyrodnicze jest dziś coraz częściej uznawane nie za dobro wspólne czy prawo człowieka, lecz za składnik aktywów finansowych, mogący przynosić zyski właścicielom wielkiego kapitału lub pośrednikom. Za fasadą zrównoważonego rozwoju czy walki ze zmianami klimatycznymi bywa prowadzona jego brutalna eksploatacja. Takie wnioski formułują dr Izabela Bludnik i dr Hanna Pondel z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu w książce Finansjalizacja środowiska przyrodniczego. Problemy i wyzwania (Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu Szczecińskiego, 2021).

Zdaniem autorek monografii finansjalizacja środowiska przyrodniczego trwa od czterech dekad. Polega na implementacji do sektora środowiskowego reguł wolnego rynku, które sprowadzają się do maksymalizacji korzyści dla posiadaczy kapitału

Według autorek monografii traktowanie środowiska przyrodniczego jak towaru niesie ze sobą dramatyczne skutki, m.in. przymusowe wysiedlenia, wzrost cen żywności, dewastację ekosystemów wraz z utratą bioróżnorodności.

Zdaniem Bludnik i Pondel działania Unii Europejskiej miały wpływ na postępującą finansjalizację środowiska przyrodniczego i spowodowały powstanie rynku handlu uprawnieniami do emisji CO2. Drogę do tego otworzył protokół z Kioto (1997), którego postanowienia miały ograniczyć emisję gazów cieplarnianych. Problem w tym, że pod auspicjami UE rynek ten – największy na świecie – przejawia cechy rynku akcji, po prostu kwitnie na nim spekulacja. W IV kwartale 2019 r. inwestorzy spekulacyjni stanowili 40–47 proc. jego uczestników. Wśród największych nabywców praw można znaleźć m.in. Deutsche Bank, Goldman Sachs, fundusze private equity.

Innym przejawem finansjalizacji środowiska przyrodniczego jest prywatyzacja sektora gospodarki wodnej. Na całym świecie prywatne firmy coraz częściej przejmują infrastrukturę wodno-kanalizacyjną oraz podmioty nią zarządzające. Problem w tym, że ważny staje się wówczas zysk, nie wysoka jakość usług, a dostęp do czystej wody pitnej zalicza się przecież do podstawowych potrzeb ludzkich.

We wstępie do książki została postawiona teza, że finansjalizacja środowiska przyrodniczego jest w dużej mierze odpowiedzialna za… wybuch pandemii COVID-19. Według autorek naruszanie równowagi środowiska i zaburzanie naturalnych procesów wykreowało warunki do pojawienia się nowych patogenów oraz ich swobodnego rozprzestrzeniania się w skali globalnej.

Piotr Rosik, dziennikarz analizujący rynki finansowe, zwłaszcza rynek kapitałowy zlec

Może cię rówież zaintersować