Pierwsze inwestycje w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK) będą zakończone w 2027 r. – Odbywa się to zgodnie z harmonogramem, który jest bardzo ambitny. Oznacza to, że budujemy 2,5 razy szybciej niż buduje się takie projekty w Europie – powiedział w Polskim Radiu 24 pełnomocnik rządu ds. budowy CPK, Marcin Horała.
W 2022 r. spółka CPK złoży wniosek o przyznanie tzw. decyzji środowiskowej. Planowane jest wyłonienie projektanta generalnego, który opracuje projekt głównego terminala pasażerskiego i kolejowego węzła przesiadkowego.
Centralny Port Komunikacyjny to węzeł transportowy, jaki ma powstać między Warszawą i Łodzią, Ma on integrować transport lotniczy (węzłowy port lotniczy), kolejowy i drogowy. W ramach tego projektu, w odległości około 37 km na zachód od Warszawy, na obszarze około 30 km kw. ma zostać wybudowany Port Lotniczy Solidarność, który w ramach pierwszego etapu funkcjonowania ma obsługiwać 45 mln pasażerów rocznie
Gość Polskiego Radia 24 odniósł się także do raportu Najwyższej Izby Kontroli na temat CPK. W jego ocenie sam raport pozytywnie opisuje przebieg inwestycji i postęp prac, ale w przestrzeni publicznej prezentowane są narracje, jakby wszystko miało wyglądać inaczej. Jego zdaniem taką sytuację wykorzystuje opozycja, która manipuluje w tej sprawie. Wiceminister przypomniał także, że decyzja rządu Platformy Obywatelskiej o niebudowaniu CPK mogła być katastrofalna dla polskiej gospodarki.
– Opozycja zarzuca CPK brak opłacalności. Biznesplan i test prywatnego inwestora, co roku wykazuje opłacalność. Gdyby jej nie było, to Komisja Europejska podjęłaby decyzję o zwrocie niedozwolonej pomocy publicznej – argumentował Horała.
Arkadiusz Słomczyński