Minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz podpisał umowę na zakup od USA systemu dowodzenia IBCS. To jeden z najnowocześniejszych systemów, z których korzysta amerykańska armia. W Wojsku Polskim pozwoli on m.in. na zintegrowanie systemów Wisła i Narew. Wcześniej szef Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) uczestniczył w podpisaniu umowy ramowej na dostawę transporterów opancerzonych Kleszcz.
– Dzięki naszemu trwałemu, stałemu sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi polskie wojsko zyskuje mózg operacyjny dla systemów obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. To wielka sprawa. Tak samo człowiek, który jak nie może funkcjonować bez zdolności rozpoznawczych, analitycznych, tak samo, nie może funkcjonować obrona przeciwrakietowa – powiedział szef MON.
Na konferencji po podpisaniu umowy głos zabrał ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski. — Widzimy bardzo ważny kamień milowy w naszych stosunkach bezpieczeństwa i obronności. Polsko, gratuluję — powiedział. Jak tłumaczył, zakupiony przez Polskę system kontroli i dowodzenia jest mózgiem amerykańskiej strategii modernizacyjnej dla obrony przeciwpowietrznej i przeciwrakietowej.
Agencja Uzbrojenia wskazała w komunikacie, że umowa zawarta pomiędzy MON a rządem Stanów Zjednoczonych ma wartość ok. 2.53 mld dolarów netto. Zostanie zrealizowana w latach 2024-2031″ – informuje.
Wcześniej szef MON uczestniczył w podpisaniu umowy ramowej z AMZ-KUTNO S.A. na dostarczenie lekkich opancerzonych transporterów rozpoznawczych (LOTR) Kleszcz na potrzeby Wojska Polskiego. Umowa ramowa poprzedza podpisanie umów wykonawczych o pozyskaniu i dostarczeniu na potrzeby wojska blisko 300 pojazdów w latach 2025-2035.
Kleszcz na platformie kołowej 4×4 wejdzie na wyposażenie pododdziałów rozpoznawczych Wojsk Lądowych z przeznaczeniem do dynamicznego zdobywania pola walki i ciągłego pozyskiwania, a także gromadzenia informacji o przeciwniku i środowisku, przy zapewnieniu odpowiedniego poziomu ochrony załogi – czytamy w serwisie MON.
Arkadiusz Słomczyński