Rzeźba Chrystusa Frasobliwego z kaplicy Boimów wróciła do Lwowa. Figurę udało się uratować po dwóch latach prac konserwatorskich prowadzonych przez Instytut Polonika we współpracy z Lwowską Narodową Galerią Sztuki oraz lwowskimi służbami konserwatorskimi – informuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Rzeźba jest najważniejszym elementem wystawy „To czego nie widać”, jaką można oglądać w Muzeum J.J. Pinsla we Lwowie.
– Chciałbym wyrazić wdzięczność konserwatorom zabytków, historykom sztuki i wszystkim osobom zaangażowanym w niełatwy proces renowacji rzeźby Chrystusa Frasobliwego. Cieszę się, że dziś otwiera się możliwość zapoznania się z tym jakże symbolicznym dla Lwowa zabytkiem oraz, co ważne, skomplikowanym, a znanym niewielu, przebiegiem procesu jego udanej konserwacji – napisał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomiej Sienkiewicz w liście odczytanym podczas wernisażu.
Szef resortu kultury zaznaczył, że Lwów i jego zabytki są symbolem silnych historycznych związków łączących Polskę i Ukrainę i skłaniają do refleksji nad potrzebą jedności i współdziałania, szczególnie w tak trudnym dla Ukrainy czasie.
– Prawie dwa lata temu znany nam przez ostatnie dekady świat uległ dramatycznemu przeobrażeniu. Niepodległa Ukraina znalazła się w najtragiczniejszym momencie swojej historii. Stale docierają do nas kolejne smutne informacje o ofiarach i zniszczeniach. Pragnę z całą mocą zapewnić Państwa o ciągłym wsparciu ze strony moich rodaków – oświadczył minister Sienkiewicz.
Figura Chrystusa Frasobliwego powstała jako zwieńczenie kopuły kaplicy Boimów we Lwowie – jednego z najcenniejszych zabytków miasta, który ma wysokość ok. 30 m. W 2021 roku ważąca 280 kilogramów wapienna rzeźba ze względu na postępujący proces destrukcji po raz pierwszy w swojej historii została zdemontowana z kopuły kaplicy, a następnie przetransportowana do Polski, gdzie poddano ją wnikliwym badaniom oraz konserwacji.
Arkadiusz Słomczyński