Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację kodeksu karnego. Reforma prezentuje nową politykę karną, polegającą na podwyższeniu zagrożenia karą, zwłaszcza wobec sprawców przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i wolności seksualnej.
Do najważniejszych zmian należy podniesienie górnej granicy kary pozbawienia wolności z 15 do 30 lat przy jednoczesnej likwidacji osobnej kary 25 lat więzienia. Nowelizacja wprowadza karę tak zwanego bezwzględnego dożywocia – dożywotniego pozbawienia wolności bez możliwości warunkowego zwolnienia. W nowych przepisach pojawia się też nowy typ przestępstwa – przyjęcie zlecenia zabójstwa oraz kary za przygotowanie do zabójstwa.
Po nowelizacji zaostrzone zostaną sankcje za pedofilię i inne przestępstwa na tle seksualnym. Sprawca zgwałcenia dziecka będzie podlegać karze od 5 do 30 lat więzienia albo dożywotniemu pozbawieniu wolności. Obecnie grozi mu kara od 3 do 15 lat więzienia. Ustawa przewiduje też rozszerzenie możliwości karania nieletnich sprawców, którzy ukończyli 15 lat, jak dorosłych
Nowelizacja zaostrza kary dla pijanych kierowców. Przepisy zakładają konfiskatę pojazdu prowadzonego przez pijanego kierowcę, lub równowartości takiego pojazdu. Przepadek auta ma być stosowany w przypadkach, gdy kierowca ma we krwi co najmniej 1,5 promila alkoholu. Auto przepadnie również jeśli badanie wykaże pół promila alkoholu, a kierowca spowoduje wypadek, lub w sytuacji recydywy.
Przepadku nie orzeka się, jeżeli sprawca prowadził niestanowiący jego własności pojazd mechaniczny, wykonując czynności zawodowe lub służbowe polegające na prowadzeniu pojazdu na rzecz pracodawcy. W takim wypadku sąd orzeka nawiązkę w wysokości od 5 do 100 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej – informuje polskieradio24.pl.
Większość ustawy ma trzymiesięczne vacatio legis. Przepisy dotyczące przypadku pojazdów mają wejść w życie rok po publikacji w Dzienniku Ustaw.
Arkadiusz Słomczyński