Polski aktor Marcin Dorociński potwierdził, że pojawi się w kolejnych częściach serii „Mission: Impossible”. – Będę grał w ostatnich dwóch częściach sagi o Ethanie Huncie – napisał na Instagramie.
Od jakiegoś czasu w sieci krążyły plotki, że Dorociński ma zagrać w hollywoodzkiej produkcji, jednak nikt tych informacji nie potwierdzał. Teraz wszystko wskazuje na to, że polski aktor pojawi się w siódmej i ósmej części „Mission Impossible”. Historia zatytułowana „Dead Reckoning” została podzielona na dwie części. Pierwsza będzie miała premierę 12 lipca 2023 roku, druga 26 czerwca 2024 roku
– Toma Cruise’a widziałem w „Top Gun” i na plakatach u koleżanek, a plan filmowy zza okna przejeżdżając autobusem 119 obok Wytwórni Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w Warszawie przy Chełmskiej. I gdyby ktoś powiedział mi wtedy, że 26 lat później będę grał w ostatnich dwóch częściach sagi o Ethanie Huncie, u reżysera, który napisał scenariusz filmu „Podejrzani” i „Top Gun: Maverick” to powiedziałabym „nie, to niemożliwe”, popukałbym się po głowie i czym prędzej się oddalił – napisał Dorociński.
Aktor już wcześniej grał w międzynarodowym przeboju Netfliksa – serialu „Gambit królowej”, gdzie zagrał radzieckiego arcymistrza szachowego. Dorociński przyznał, że sukcesy nie przychodzą same, a droga do nich jest czasami jest wyjątkowo długa, okupiona wyrzeczeniami, porażkami, upadkami, rozczarowaniami.
– Pierwszym castingiem, który otrzymałem od mojej londyńskiej agencji, był „Mission Impossible — Ghost Protocol”. Przegrałem. Od tego czasu nagrałem ponad 1,2 tys. self tape’ów. I przegrałem je wszystkie. Pierwszy self tape wygrałem w zeszłym roku — po ponad dziesięciu latach żmudnych nagrań, wielkich nadziei i starań. Po 1,2 tys. wcześniejszych bolesnych i dotkliwych porażkach. Dlatego wierzcie w swoje marzenia i nie poddawajcie się. Wasz wielki sen, wyczekane marzenia mogą czekać za rogiem. Cierpliwości i odwagi – podsumował Dorociński.
Arkadiusz Słomczyński