PKN Orlen rozważa nabycie pakietu kontrolnego w rafinerii Schwedt w Niemczech, która została oddana pod zarząd powierniczy Niemiec – donosi Reuters powołując się na źródła w Berlinie i Warszawie.
W ubiegłym tygodniu niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci (Bundesnetzagentur ) umieściła niemieckie spółki zależne rosyjskiego giganta naftowego Rosnieft – RN Refining & Marketing i Rosneft Deutschland, pod zarząd powierniczy w celu zmniejszenia importu ropy z Rosji.
W rezultacie agencja federalna przejmuje teraz kontrolę nad rafineriami Rosnieft Deutschland, w tym Schwedt, w Karlsruhe i w Vohburgu.
Przejęcie aktywów Rosnieft Deutschland w zarząd powierniczy regulatora Bundesnetzagentur nastąpiło na wzór rozwiązania zastosowanego wcześniej wobec Gazprom Germania i jego magazynów gazu. To odpowiedź na kryzys energetyczny podsycany przez Rosję prowadzącą działania zbrojne na Ukrainie oraz ryzyko przerwy dostaw ropy do Niemiec.
Rafineria w Schwedt, której większościowym udziałowcem była Rosnieft, zaopatruje również część Polski.
Tymczasem PKN Orlen przekazał Informacyjnej Agencji Radiowej, że nie komentuje doniesień tego typu, ale „obserwuje sytuację w regionie, a o wszelkich decyzjach będzie informował oficjalnie”.
Polscy komentatorzy zwracają jednak uwagę, że płocki koncern rozwija w Niemczech własną sieć stacji paliw, które w tym roku odpowiadały już za 12 proc. przychodów całej grupy kapitałowej.
Dla PKN Orlen nabycie Schwedt oznaczałoby istotne skrócenie łańcucha dostaw. Niemieckie stacje PKN Orlen odnotowały w drugim kwartale 2022 r. 60 proc. wzrost przychodów rok do roku. Własna rafineria na terytorium Niemiec z pewnością napędziłaby ekspansję płockiego koncernu.
Rafineria w Schwedt przetwarza rocznie około 12 mln ton ropy. Została zbudowana w latach 60. ubiegłego wieku i jest zaopatrywana przez system rurociągowy Przyjaźń biegnący z Rosji, przez Białoruś, Polskę do Niemiec. To jedna z dwóch rafinerii niemieckich, która dotąd korzystała z rosyjskiej ropy.
Adrian Andrzejewski