Najsłynniejszy na świecie Ogród Sprawiedliwych w Yad Vashem ma również swoje odpowiedniki w innych częściach świata, np. w Mediolanie. Podobny istnieje także w Warszawie. Czym się różnią od tego w Izraelu?
Polacy są narodem najliczniej reprezentowanym spośród odznaczonych medalem „Sprawiedliwy wśród Naród Świata”. Mieszkańcy kraju nad Wisłą sami również dbają o to, by upamiętniać tych, którzy w godzinie próby wykazali się odwagą i bohaterstwem.
Tuż po symbolicznej rocznicy
5 czerwca 2014 w Warszawie na terenie skweru im. „Jura” Gorzechowskiego uroczyście otwarto polski Ogród Sprawiedliwych. Skąd taka data? Nawiązuje ona do 25. rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce, które odbyły się 4 czerwca 1989 r., po latach panowania komunizmu. Na pomysł założenia Ogrodu wpadł Dom Spotkań z Historią i Fundacja Gariwo, która pierwsze takie miejsce otworzyła w Mediolanie w 2003 r.
Skwer, na którym znajduje się Ogród, to teren dawnego więzienia kobiecego „Serbia”. To tam m.in. niemieccy naziści w czasie II wojny światowej więzili i torturowali kobiety.
Kogo upamiętniono?
Warszawski Ogród Sprawiedliwych nieco różni się od tego w Yad Vashem. Polacy w swym ogrodzie upamiętniają nie tylko tych, którzy stawali w obronie prześladowanych Żydów. Znajdują się tam drzewka poświęcone ludziom z całego świata, którzy stawali w obronie prześladowanych.
W Ogrodzie znalazło się miejsce dla Witolda Pileckiego – „ochotnika do KL Auschwitz”, który w obozie śmierci tworzył struktury konspiracyjne i przekazał światu informacje o zbrodniach niemieckich dokonywanych w Auschwitz-Birkenau. Inną postacią, którą upamiętniono jest Antonia Locatelli – zakonnica, która poinformowała świat o ludobójstwie plemienia Tutsi i zginęła męczeńską śmiercią w Ruandzie. Jest tam także drzewko poświęcone rosyjskiej dziennikarce Annie Politkowskiej, która została zabita za ujawnianie zbrodni putinowskiego reżimu w Czeczeni.
Pełną listę upamiętnionych znajdziesz na https://sprawiedliwi.dsh.waw.pl