Strona główna » Obraz Ewy Juszkiewicz sprzedany za ponad 1,5 mln dolarów na aukcji Christie’s w Nowym Jorku

Obraz Ewy Juszkiewicz sprzedany za ponad 1,5 mln dolarów na aukcji Christie’s w Nowym Jorku

przez Dignity News
Obraz „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” polskiej artystki Ewy Juszkiewicz został sprzedany za ponad 1,5 mln dolarów podczas jednej z najbardziej prestiżowych aukcji dzieł sztuki w domu aukcyjnym Christie’s w Nowym Jorku. Dochód ze sprzedaży został przeznaczony na Muzeum POLIN w Warszawie.

Dzieło zostało wystawione na licytację dzięki American Friends of POLIN Museum, przy wsparciu Stowarzyszenia Żydowskiego Instytutu Historycznego w Polsce oraz kancelarii Weila Gotshal & Manges. Sprzedaż obrazu Ewy Juszkiewicz rozpoczęła partnerską serię sprzedaży dzieł sztuki w Christie’s na rzecz Muzeum POLIN. Wstępna wycena wynosiła między 200, a 300 tysięcy dolarów

Praca wystawiona w Christie’s – „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)”(2019) – jest przykładem mistrzowskiego malowania pędzlem i ostrego kwestionowania reprezentacji płci i klas w obrębie XVIII i XIX-wiecznego malarstwa europejskiego.

– „Portrait of a Lady (After Louis Leopold Boilly)” wnikliwie analizuje historyczne wymazywanie kobiet za pomocą wyjątkowej i wywrotowej techniki Juszkiewicz. Zestawienie klasycznej stylizacji z sugestywnym tematem modelki, której głowa jest całkowicie owinięta, tworzy nowe narracje wokół przedstawiania kobiecości i dekonstruuje przeszłość, tworząc nowe dialogi – mówi Ana Maria Celis, szefowa aukcji XXI wieku w Christie’s cytowana w portalu onet.pl.

Ewa Juszkiewicz w swojej twórczości zajmuje się głównie portretami kobiecymi. Maluje prace, nawiązujące do nowożytnych dzieł malarskich, przede wszystkim flamandzkich, które wyróżniają się sposobem przedstawiania twarzy osób portretowanych. Artystka zniekształca twarze lub zamienia w korpusy owadów, bukiety roślin, maski plemienne lub udrapowane tkaniny. W efekcie powstają surrealistyczne, niepokojące obrazy luźno oparte na oryginałach.

Arkadiusz Słomczyński

Może cię rówież zaintersować