W Klasztorze Sióstr Nazaretanek przy ul. Czerniakowskiej 137 w Warszawie odsłonięta została tablica upamiętniająca zakonnice ratujące żydowskie dzieci i dziewczęta podczas okupacji niemieckiej.
Instytut Pamięci Narodowej (IPN) nigdy nie spocznie w upamiętnianiu bohaterów narodowych, jakimi są Polacy ratujący Żydów – powiedział podczas uroczystości na Czerniakowie zastępca prezesa IPN dr Mateusz Szpytma.
Na przełomie 1941 i 1942 roku na terenie szkoły i internatu prowadzonego przez Nazaretanki znalazły schronienie dziewczęta pochodzenia żydowskiego. Siostra Ezechiela Janina Szupenko, przedwojenna dyrektor szkoły, wspominała, że było ich dziewięć, natomiast była uczennica Magdalena Czerkiewicz-Tempska pisze o kilkunastu Żydówkach, które przetrwały okupację i ukończyły szkołę. Udało się ustalić nazwiska tylko kilku dziewcząt uratowanych przez siostry nazaretanki. Są to: Ewa Herman, Alicja Kirkien, Irma Windisch, Paula Windisch i Zuzanna Windisch. W klasztorze ukrywano również grupę żydowskich dzieci.
Siostra przełożona Eutalia Jadwiga Wismont za swoją działalność została odznaczona przez Instytut Yad Vashem medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Uroczystość na warszawskim Czerniakowie wpisuje się w obchody przypadającego 24 marca Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Święto to jest wyrazem czci dla wszystkich Polaków, którzy, okazując miłosierdzie i współczucie, pomagali Żydom systematycznie mordowanym przez niemieckich oprawców. Różnie motywowali swe czyny – miłością bliźniego, nauką Kościoła, obywatelskim obowiązkiem czy zwykłą ludzką przyzwoitością. Niezależnie od tego każdy przejaw pomocy świadczonej ukrywającym się Żydom był wyrazem największego heroizmu, zważywszy na grożącą za to karę śmierci, ustanowioną przez Niemców na terenie okupowanej przez nich Polski – przypomniał IPN.
Adrian Andrzejewski