Kilkadziesiąt sprawdzonych przepisów, a wśród nich cytrynówka babci Leokadii, poziomkówka, pikle z papryką, dżem malinowy z „kamieniem”, ambrozja z granatu, kordiał różany, suche wiśnie w bukietach, znalazło się w książce „Uniwersytet w Białymstoku w menzurce”. Recepturami podzielili się pracownicy podlaskiej uczelni.
Rok temu ukazała się książka „Uniwersytet w Białymstoku od kuchni”. Wtedy po raz pierwszy zostały zaprezentowane kulinarne pasje pracowników uczelni. Inicjatywę postanowiono kontynuować i w kolejnej odsłonie skupiono się na przetworach i prozdrowotnych nalewkach. Czytelnicy znajdą w książce ponad 80 przepisów, wśród których królują dżemy, konfitury, kiszonki, marynaty, sałatki, sosy, syropy, nalewki, likiery, koniaki.
Autorami receptur są rektorzy, dziekani, dyrektorzy i kierownicy jednostek ogólnouczelnianych, nauczycieli akademiccy, przedstawiciele administracji centralnej czy bibliotekarze. Przekazują czytelnikom m.in. tradycje rodzinne, przepisy autorskie, które powstały z potrzeby chwili, a nawet swoje fascynacje smakami, kolorami, zapachami. Do każdej kulinarnej propozycji dołączona jest jej historia, wskazane są też właściwości zdrowotne.
Prof. Robert Ciborowski, rektor białostockiej uczelni, dzieli się przepisem na poziomówkę, prof. Mirosław Ratkiewicz z Wydziału Biologii proponuje ekspresowe piwo bezalkoholowe „gluten free”, dr hab. Izabela Kraśnicka z Wydziału Prawa – dżem dyniowo-pomarańczowy, a Katarzyna Dziedzik, rzecznik uczelni, stawia na „prawie” szparagi.
Publikacja to także oryginalna forma promocji Uniwersytetu w Białymstoku i nietuzinkowych osobowości tworzących jego społeczność. Do kulinarnych przepisów dodano informacje o uniwersyteckich wydziałach i jednostkach ogólnouczelnianych.
– Pamiętamy również o nauce, dlatego na nalewki i przetwory patrzymy okiem biologa, chemika i historyka – mówi Agnieszka Jabłońska-Perkowska, kierownik działu promocji uczelni.
Arkadiusz Słomczyński