Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau przedstawił sześciopunktowy plan działań, które powinna podjąć społeczność międzynarodowa w celu zakończenia wojny, jaką Rosja wydała nie tylko Ukrainie, ale całemu wolnemu światu – czytamy w politico.onet.pl

Po pierwsze, Ukraina powinna otrzymać wszelką broń, której potrzebuje, by walczyć z rosyjskim agresorem.

– Prezydent Władimir Putin nie szuka kompromisów. Zaatakował Ukrainę, kierując się pragnieniem wskrzeszenia rosyjskiego imperium. Żąda od Ukrainy bezwarunkowej kapitulacji i nawet jeśli teraz nie jest w stanie osiągnąć tego celu, nie podda się tak po prostu – pisze Rau i dodaje, że jedynym sposobem, w jaki społeczność międzynarodowa może wpłynąć na jego kalkulacje, jest uzbrojenie Ukrainy po zęby, co sprawi, że jego cele staną się nieosiągalne.

Po drugie, sojusznicy Stanów Zjednoczonych na całym świecie muszą zwiększyć swoje inwestycje w odstraszanie i obronę, bo zachowanie Rosji dowodzi jej rosnącej agresywności i malejącej przewidywalności.

– Stany Zjednoczone powinny rozpocząć szybkie dozbrajanie swoich sojuszników i partnerów, w tym Ukrainy, i zachęcać ich do tego nowym programem lend-lease, podobnym do tego, który Stany Zjednoczone wprowadziły w czasie II wojny światowej – ocenia szef MSZ.

Po trzecie, NATO powinno natychmiast zwiększyć swoją obecność wojskową na wschodniej flance w Europie.

Po czwarte, sankcje nie powinny zostać zniesione, dopóki Rosja nie wycofa się ze wszystkich terytoriów w uznanych przez społeczność międzynarodową granicach Ukrainy, nie zobowiąże się do przestrzegania postanowień Memorandum Budapesztańskiego i nie wypłaci reparacji wojennych.

Po piąte, koszty wojny muszą być dla Rosji druzgocące , a społeczność międzynarodowa musi pociągnąć do odpowiedzialności tych, którzy umożliwili tę wojnę, oraz jej zbrodniarzy wojennych.

– Postawiliśmy przed sądem zbrodniarzy wojennych po wojnie w byłej Jugosławii i nie możemy pozwolić, by sprawcy okrucieństw wojennych na Ukrainie pozostali bezkarni – argumentuje minister.

W ostatnim punkcie Rau zaznacza, że społeczność międzynarodowa musi przygotować plan odbudowy Ukrainy, wykorzystać do tego skonfiskowane aktywa rosyjskich oligarchów i zaoferować milionom ukraińskich uchodźców perspektywę lepszej przyszłości w ich kraju. Aby to zrobić, konieczna jest integracja Ukrainy z Europą.

– Tylko wtedy niepowodzenie agresji Rosji będzie miało odstraszający efekt w skali globalnej. Każdy potencjalny agresor powinien zastanowić się dwa razy, zanim w przyszłości zdecyduje się zaatakować inny suwerenny kraj. Pokonanie tej polityki agresji pomoże też przywrócić sens założycielom ONZ oraz Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Jeśli pozwolimy na powrót wojen agresywnych jako narzędzia polityki zagranicznej państw, konflikty międzypaństwowe staną się ponownie normą, a oparty na zasadach porządek międzynarodowy zostanie utracony wraz z jego instytucjami. Byłaby to strata, która wykraczałaby daleko poza Ukrainę czy Europę; dotknęłaby cały świat – ostrzega Rau.