Od 1 marca tego roku nastąpi rekordowa waloryzacja rent i emerytur, ze wskaźnikiem 114,8% i gwarancją, że emerytury wzrosną o co najmniej 250 zł. Minimalna emerytura wyniesie 1588,44 zł. Do końca tego roku emeryt otrzyma na rękę ok. 2300 zł więcej – powiedziała Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej, podczas wspólnej konferencji z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego i wiceminister edukacji i nauki Marzeny Machałek.

Podsumowania programu rządowego wsparcia dla seniorów dokonano w Domu Senior Plus w Gryfowie Śląskim. Przedstawiciele rządu poinformowali, że w tym roku po raz kolejny wypłacone zostaną 13. i 14 emerytury, które także będą zwaloryzowane.

W realizacji naszej polityki kluczowa jest wiarygodność. Polityka senioralna w 2015 r. była bardzo uboga, najniższa emerytura netto to było 760 zł. My je podnosimy. W historii III RP takiego przyrostu emerytur nigdy nie było – podkreślił premier Morawiecki.

Szef rządu przypomniał, że w Polsce od 2017 r. obniżono wiek emerytalny:  60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Spełniliśmy obietnicę złożoną wyborcom. Odpowiedzieliśmy na oczekiwania polskiego społeczeństwa, bo aż 84% Polaków poparło powrót do poprzedniego wieku emerytalnego – stwierdził premier.

Już 1 marca emeryci i renciści otrzymają wyższe świadczenia. Minimalne świadczenia będą wyższe o 250 zł brutto (227,50 zł netto). To oznacza wzrost minimalnych świadczeń względem roku ubiegłego o 18,7 proc. Wysoka waloryzacja to poduszka bezpieczeństwa dla seniorów – mówiła minister rodziny i polityki społecznej.

Minister Maląg dodała, że na 13. i 14. emeryturę oraz waloryzację, wynoszącą w tym roku 114,8 proc. rząd przeznaczy z budżetu państwa 70 mld zł. W 2015 r. całkowity koszt wsparcia wyniósł tylko 3,6 mld zł. Teraz jest to dwadzieścia razy więcej. Towarzyszą temu zmiany w podatkach takie jak PIT-0 dla seniora i zwiększona kwota wolna od podatku.

Adrian Andrzejewski