W 82. rocznicę przekształcenia Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową (AK) na „Przystanku Historia” Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) w Krakowie odbyła się premiera gry planszowej „Cichociemni. Spadochroniarze AK”, a pierwsi miłośnicy planszówek rozegrali miniturniej.
Autorami koncepcji gry, wyprodukowanej przez Oddział IPN w Krakowie, są Łukasz Płatek i Piotr Żyłko. Naszym celem jest popularyzowanie cichociemnych, czyli doskonale wyszkolonych na Zachodzie żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, którzy w czasie II wojny światowej byli zrzucani na spadochronach do okupowanego kraju – informuje IPN.
Misje realizowane przez graczy to prawdziwe akcje, które cichociemni przygotowywali, nadzorowali lub realizowali. Z setek brawurowych operacji AK autorzy wybrali te, które obrazują szeroki zakres działań podziemnego Wojska Polskiego wobec okupantów niemieckiego i sowieckiego. Graficzne detale na pudełku, planszy i kartach do gry, przytoczone nazwy ośrodków szkoleniowych, opisy lotów, misji i umiejętności skoczków są uproszczonym odzwierciedleniem losów cichociemnych – spadochroniarzy AK.
W pudełku z naszą grą znajduje się duża kolorowa plansza, cztery planszetki, 12 drewnianych pionków w kolorach graczy, 32 znaczniki w kolorach graczy, 80 kartonowych żetonów, znacznik czasu i kilka talii kart (275 kart).
Podczas prezentacji gry Filip Musiał, dyrektor krakowskiego oddziału IPN, przypomniał, że cichociemni stanowili grupę 316 oficerów i żołnierzy Polskiego Państwa Podziemnego, którzy w czasie II wojny światowej byli zrzucani na spadochronach do okupowanego kraju.
Wydawałoby się, że wśród prawie 400 tys. żołnierzy AK, które nasze podziemne wojsko liczyło w momencie największego rozwoju, te 316 osób to niewiele. Ale jeśli spojrzymy na to, gdzie cichociemni byli, w jakich akcjach brali udział, jakie funkcje zajmowali, okaże się, że te 316 osób to był kręgosłup, na którym opierały się najważniejsze działania Armii Krajowej – podkreślił Filip Musiał.
Adrian Andrzejewski