Od lat, jeszcze będąc w roli szefa Rady Europejskiej, byłem zdecydowanie przeciwny tzw. przymusowej solidarności. Między innymi dlatego, że byłem szefem Rady Europejskiej, ten mechanizm nigdy nie został wprowadzony w życie i Polska nie będzie nigdy częścią takiego mechanizmu – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Ministrów, pytany o mechanizm przymusowej relokacji migrantów.
Premier Tusk poinformował, że nie będzie polskiej zgody, ani akceptacji dla żadnego przymusowego mechanizmu relokacji migrantów. Zapewniam, że Polska nie przyjmie nielegalnych migrantów w ramach żadnego takiego mechanizmu. Te sprawy zamknąłem już dawno, nie widzę powodu, żeby to jeszcze raz powtarzać – dodał.
Pod koniec ubiegłego roku przedstawiciele krajów członkowskich UE, Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej osiągnęli porozumienie w sprawie głównych elementów politycznych paktu w sprawie azylu i migracji.
Przyjęto wówczas pięć unijnych aktów prawnych:
rozporządzenie w sprawie kontroli przesiewowej: ustanawiające jednolite przepisy dotyczące identyfikacji obywateli państw trzecich po ich przybyciu, a tym samym zwiększające bezpieczeństwo w strefie Schengen.
rozporządzenie Eurodac: dotyczące utworzenia wspólnej bazy danych obejmującej dokładniejsze i kompletniejsze dane, aby wykrywać przypadki niedozwolonego przemieszczania się.
rozporządzenie w sprawie procedur azylowych: zwiększające szybkość i skuteczność procedur azylowych, procedur powrotu i procedur granicznych.
rozporządzenie w sprawie zarządzania azylem i migracją: ustanawiające nowy mechanizm solidarności między państwami członkowskimi w celu zrównoważenia obecnego systemu, w ramach którego kilka państw odpowiada za zdecydowaną większość wniosków o udzielenie azylu. Rozporządzenie to obejmuje również przepisy dotyczące odpowiedzialności za wnioski o udzielenie azylu.
rozporządzenie w sprawie reagowania na sytuacje kryzysowe i spowodowane działaniem siły wyższej: gwarantujące gotowości UE do radzenia sobie z sytuacjami kryzysowymi w przyszłości, w tym z instrumentalizacją migrantów.
Adrian Andrzejewski