Propozycja Prawa i Sprawiedliwości jest taka, żeby kadencję samorządu przesunąć do 30 kwietnia 2024 roku. Najbardziej prawdopodobny termin tych wyborów to 7 lub 14 kwietnia 2024 roku – powiedział w środę (14 września) na antenie radia RMF24 wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker.
Wiceszef MSWiA przypomniał, że zgodnie z obecnie obowiązującym prawem, kadencje samorządów i parlamentu kończą się w tym samym czasie.
Wielu ekspertów wskazuje na to, że te wybory samorządowe powinny być przełożone w związku z tym, że terminy wyborów i cały proces wyborczy nachodzi na siebie. Także przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej wskazał, że należy te wybory przesunąć – argumentował Szefernaker.
Gość RMF potwierdził, że kwestia przesunięcia wyborów samorządowych była konsultowana z prezydentem Andrzejem Dudą.
Panu prezydentowi zależy na tym, aby wybory samorządowe odbyły się jak najszybciej, czyli żeby nie były przekładane o dłużej niż pół roku, żeby odbyły się w pierwszym możliwym terminie wyborów, właśnie tak, żeby nikt nie mówił, że ktokolwiek przy czymkolwiek majstruje – dodał wiceminister Szefernaker.
Przypomnijmy, że ostatnie wybory samorządowe w Polsce odbyły się 21 października 2018 roku. Wydłużono wówczas kadencje samorządów z 4 do 5 lat. W związku z tym zgodnie z kalendarzem wyborczym wybory samorządowe powinny odbyć się jesienią 2023 roku. Jednak wówczas wypada także konstytucyjny termin wyborów parlamentarnych, bowiem ostatnie odbyły się 13 października 2019 roku.
W tej sytuacji na wiosnę 2024 Polacy poszliby do urn dwukrotnie. 7 lub 14 kwietnia odbyłoby się głosowanie w wyborach samorządowych a zapewne kilka tygodni później głosowanie w wyborach do Parlamentu Europejskiego, do którego ostatnie wybory odbyły się 26 maja 2019 roku.
Adrian Andrzejewski