W środę na poligonie Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych rozpoczęło się szkolenie polskich żołnierzy na czołgach Abrams. Obserwował je minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. – Naszym zadaniem jest zwiększenie sił obronnych Rzeczypospolitej Polskiej. Właśnie temu służy wyposażenie Wojska Polskiego w najnowocześniejsze czołgi, bo czołgi Abrams są najnowocześniejszymi czołgami na świecie – powiedział minister.
Podczas swojego wystąpienia Mariusz Błaszczak podkreślił, że rozpoczynający się kurs daje możliwość szybkiego przygotowania w krótkim czasie polskich żołnierzy i polskich techników do obsługi czołgów Abrams.
– Naszym celem jest to, żeby czołgi, kiedy trafią już na wyposażenie Wojska Polskiego, mogły być obsługiwane przez przeszkolonych żołnierzy i tak się stanie. Zależy nam też na budowaniu interoperacyjności z wojskiem Stanów Zjednoczonych – zaznaczył szef resortu obrony.
Kpt. Marcelina Kusza-Sulowska z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu powiedziała, że wizyta szefa MON oficjalnie rozpoczyna szkolenia na amerykańskim sprzęcie. Dodała, że trwające w Poznaniu szkolenie jest elementem pakietu otrzymanego wraz z zakupem czołgów, a personel sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych będzie szkolił polskich żołnierzy w zależności od przeznaczenia, specjalności i specyfikacji czynności wykonywanych wokół czołgu.
– Do końca tego roku około 150 żołnierzy polskich ma być przeszkolonych, szkolenie będzie kontynuowane także w przyszłym roku – zapowiedziała kpt. Kusza-Sulowska.
W kwietniu Ministerstwo Obrony Narodowej podpisało kontrakt na 250 czołgów M1A2 Abrams SEPv3, dostawy przewidziano na lata 2025-26. W tym roku polskie wojsko ma otrzymać 28 czołgów starszego wariantu SEPv2 w celach szkoleniowych. 116 z pojazdów w docelowej specyfikacji ma trafić do Polski w przyszłym roku.
Arkadiusz Słomczyński