Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) szacuje, że oprócz bezpośredniego zaangażowania w odbudowę, skala polskich inwestycji bezpośrednich w Ukrainie może wzrosnąć do 30 mld USD w najbliższych 5 latach. Zaangażowanie będzie widoczne m.in. w sektorze energetycznym, budownictwie, części przemysłu czy usługach finansowych. Narodowy Bank Ukrainy wskazuje, że w 2021 r. bezpośrednie inwestycje z Polski wynosiły 1,2 mld USD. Oznaczałoby to prawie 30-krotny wzrost.
Odbudowa Ukrainy po wojnie będzie wymagała udziału państw zachodnich. Obecne szacunki mówią, że zostało zdewastowane ponad 100 tys. km2. Zniszczeniu uległa przede wszystkim infrastruktura cywilna i energetyczna. Kijowska Szkoła Ekonomii wskazuje, że łączne straty infrastrukturalne wyniosły 136 mld USD. Natomiast władze ukraińskie oraz Europejski Bank Inwestycyjny zaznaczają, że łączny koszt projektów powojennej odbudowy Ukrainy wyniesie ponad 1 bln USD. Zdecydowana większość kosztów związana będzie z bezpośrednią integracją z państwami Unii Europejskiej, w tym z Polską.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy wskazuje, że we wrześniu ubiegłego roku wartość eksportu z Polski do Ukrainy była wyższa o 46 proc. niż w 2021 r., zaś import o 23 proc. Jest to wynik dużego wsparcia w postaci eksportu broni oraz znaczącej pomocy humanitarnej dla Ukrainy.
Z kolei Narodowy Bank Polski podaje, że dochód z tytułu polskich inwestycji bezpośrednich w Ukrainie wzrósł w 2021 r. do rekordowych 130 mln EUR.
Eksperci PIE przypominają, że na konferencji w Lugano ustalono, że Polska i Włochy będą odpowiedzialne za odbudowę Donbasu, jednego z najbardziej zdewastowanych regionów Ukrainy. Patrząc na wielkość tej części Ukrainy, projekty rozwojowe będą odpowiadały za około 15-20 proc. łącznej wielkość Planu Odbudowy, co stanowi wartość rzędu 150-200 mld USD.
Adrian Andrzejewski