Rzecznik rządu Piotr Müller powiedział w czwartek, że jeśli na teren Polski będą napływać uchodźcy z Ukrainy, zostaną otoczeni opieką. – Scenariuszem bazowym jest wsparcie Ukrainy w obronie jej granic, ale wiemy też, że w sytuacjach konfliktów zbrojnych mogą się pojawiać przemieszczenia ludności – podkreślił.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker powiedział w Radiu Plus, że w ciągu najbliższych godzin w woj. lubelskim i w woj. podkarpackim, przy polsko-ukraińskiej granicy, powstanie osiem punktów recepcyjnych dla uchodźców z Ukrainy.
Szefernaker przypomniał, że na wypadek napływu osób z Ukrainy wobec rosyjskiej agresji przygotowano scenariusz wynikający z planu zarządzania kryzysowego. – Od wczesnych godzin rannych realizujemy pierwsze założenia tego planu – podkreślił.
Wiceminister dodał, że wojewodowie, od wczesnych godzin rannych przygotowują organizację punktów recepcyjnych w których zapewnione będzie wyżywienie, pomoc medyczna i informacje dla uchodźców.
Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę. W nocy ze środy na czwartek polskiego czasu prezydent Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu operacji zbrojnej. Według miejscowych mediów, atakowane są obecnie wszystkie większe ukraińskie miasta z wyjątkiem Lwowa.
Podczas briefingu prasowego rzecznik rządu był pytany, czy Polska jest przygotowana na falę uchodźców z Ukrainy. Müller zaznaczył, że w ostatnim czasie takie przygotowania zostały podjęte, jednak pierwszym scenariuszem, bazowym jest wsparcie Ukrainy w obronie jej własnych granic. – Na teren Ukrainy dostarczamy pomoc o charakterze humanitarnym, ale też uzbrojenie, które ma służyć obronie granic ukraińskich – powiedział Müller.
W związku z działaniami zbrojnymi na Ukrainie, polskie ministerstwo spraw zagranicznych odradza wszelkie podróże do tego kraju. Obywatele polscy, którzy przebywają na Ukrainie, powinni natychmiast opuścić jej terytorium.
Rzecznik rządu poinformował, że polskie placówki dyplomatyczne na Ukrainie będą funkcjonowały tak długo, jak tylko będzie to możliwe. Zaznaczył jednocześnie, że wszystko zależy od rozwoju sytuacji w tym kraju.
Arkadiusz Słomczyński