Polska grupa poszukiwawczo – ratownicza HUSAR Państwowej Straży Pożarnej nad ranem w środę 8 lutego wydobyła spod gruzów w liczącej ok. 70 tys. mieszkańców Besni 13-letnią dziewczynkę. To 9. osoba uratowana przez polskich strażaków, którzy od wtorku prowadzą poszukiwania ludzi uwięzionych pod gruzami w wyniku trzęsienia ziemi w Turcji.
5.51 czasu lokalnego 9. osoba żywa wydobyta (dziewczynka lat 13). Nasza grupa cały czas w akcji. Kolejna bardzo dobra informacja. Brawo – napisał na Twitterze komendant główny Państwowej Straży Pożarnej Andrzej Bartkowiak.
Dowódca grupy HUSAR, brygadier Grzegorz Borowiec, powiedział w TVP info, że w nocy zakończono działania w strefach, którym nadano najwyższy priorytet.
Są to miejsca, co do których mieliśmy pewność, że pod gruzami znajdziemy żywych ludzi. Teraz przystępujemy do nadania priorytetów kolejnym strefom i rozpoczynamy tam działania – poinformował Grzegorz Borowiec i dodał, że polscy strażacy są jedyną grupą zagraniczną prowadzącą akcję ratowniczą w Besni.
Polscy strażacy przybyli do Turcji w nocy z poniedziałku na wtorek. Wylądowaliśmy ok. godziny 2:35 czasu lokalnego, w tym samym czasie lądowali Izraelczycy, Algierczycy i Cypryjczycy. Około czterech godzin zajęło nam rozładowanie samolotu – powiedział na antenie Polsat News Andrzej Bartkowiak.
Polską grupę tworzy 76 strażaków Państwowej Straży Pożarnej i osiem wyszkolonych psów. Z grupą pojechało pięciu członków Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej (anestezjolog, pielęgniarz i trzech ratowników medycznych). Strażacy z Polski zabrali m.in. sprzęt, który pozwoli na ustabilizowanie budynków, geofony, sprzęty, które pozwalają na poszukiwania osób, a także żywność i wodę, by nie trzeba było wykorzystywać zasobów tureckich oraz wszystko, czego będą potrzebować psy, biorące udział w akcji.
Adrian Andrzejewski