Według badania „Bieżące nastroje konsumenckie. Na czym Polacy oszczędzają?”, 6 na 10 Polaków obniża wydatki na codzienne zakupy. W III kw. ubiegłego roku postępowało tak prawie 41% respondentów. Oznacza to, że grupa osób, które wydają mniej, urosła o blisko 20%.
Jak wynika z cyklicznego badania UCE RESEARCH i Grupy BLIX, grupa ta obejmuje głównie ludzi w wieku 36-55 lat. Zarabiają oni przeważnie 1000-2999 zł netto miesięcznie i najczęściej mieszkają w miastach liczących od 50 tys. do 99 tys. ludności.
Ankietowani szukają oszczędności przede wszystkim ze względu na rosnące ceny. W co czwartym przypadku szacunkowe obniżenie miesięcznych wydatków wynosi 10-15%.
Według sondażu, Polacy obecnie najbardziej oszczędzają na artykułach odzieżowych – 46,9% (w III kw. ub.r. – 50,7%). Dalej mamy takie kategorie, jak słodycze i przekąski – 44,5% (rok wcześniej – 29,7%), napoje alkoholowe – 40,8% (34,2%), artykuły RTV-AGD – 35,8% (31,6%) oraz kosmetyki – 30,3% (29,5%).
Oszczędności nie widać mocno w kategoriach produktów pierwszej potrzeby. Ograniczamy wydatki, które zazwyczaj występowały rzadziej lub należą do obszaru przyjemności, np. używki. Pytanie brzmi, czy w tym ostatnim przypadku nie jest to tylko życzenie. Z tego, co obserwuję, kategoria słodyczy i alkoholi, szczególnie tych mocniejszych, ma się całkiem dobrze – mówi Marcin Lenkiewicz z Grupy BLIX.
Wyniki badania UCE RESEARCH i Grupy BLIX są spójne z innymi statystykami dotyczącymi konsumpcji.
Prognozy Santander Bank Polska przewidują, że w II połowie tego roku polska gospodarka będzie w fazie dekoniunktury i może nawet wpaść w recesję, definiowaną jako dwa kwartały ujemnego wzrostu PKB z rzędu. O ile jeszcze kilka miesięcy temu płace rosły szybciej od cen, to teraz już wzrost inflacji jest wyższy. Do tego wyraźnie wzrosły stopy procentowe. To ogranicza siłę nabywczą kredytobiorców, utrudnia branie nowych kredytów i zachęca do oszczędzania – tłumaczy Marcin Luziński, ekonomista Santander Bank Polska.
Adrian Andrzejewski