Prawie ¾ Polaków deklaruje bezgotówkowe płacenie za zakupy w supermarketach. Kolejne najpopularniejsze punkty płatności bezgotówkowych to apteki (58 proc.) i stacje paliw (57 proc.) – wynika z badania PolCard from Fiserv „Preferencje płatnicze Polaków 2024”
– Podobnie jak w pierwszej edycji naszego badania supermarkety są miejscem, gdzie najczęściej rozliczamy się kartą, telefonem czy zegarkiem. Takiej odpowiedzi udzieliło obecnie 74 proc. Polaków. Supermarkety są najbardziej popularne niezależnie od miejsca zamieszkania czy wykształcenia respondentów – powiedział prezes Fiserv Polska Krzysztof Polończyk, cytowany w komunikacie.
Kolejnymi miejscami, w których badani rozliczają się bez udziału gotówki są: apteki (58 proc.), stacje paliw (57 proc.), drogerie i sklepy kosmetyczne (47 proc.), osiedlowe małe sklepy i piekarnie (45 proc.) oraz restauracje (42 proc.). Polacy najrzadziej płacą bezgotówkowo u korepetytorów lub za dodatkowe zajęcia (4 proc.), jak również w zakładach szewskich i krawieckich (6 proc.).
Z badania wynika również, że konsumenci chętnie korzystają z usług dodatkowych dostępnych na terminalach płatniczych, takich jak płatności kartami lojalnościowymi, podarunkowymi czy bonami towarowymi (25 proc.), wypłata gotówki z kasy sklepu, tzw. cashback (22 proc.) czy też doładowania telefonu (17 proc.).
– Jeśli chodzi o cashback, czyli wypłatę gotówki z kasy sklepu tak jak z bankomatu, to skorzystało z niej 22 proc. respondentów i znajduje się ona na trzecim miejscu w naszym badaniu. Co więcej, usługa ta cieszy się największą popularnością wśród najmłodszych respondentów między 18 a 29 rokiem życia, więc możemy przewidywać, że coraz więcej osób będzie z niej korzystać w przyszłości – ocenił Polończyk.
Badanie zostało zrealizowane metodą standaryzowanych wywiadów telefonicznych wspomaganych komputerowo (CATI) przez Instytut Badań Rynkowych i Społecznych (IBRiS) w styczniu 2024 r. W badaniu wzięła udział reprezentatywna grupa dorosłych Polaków. Próba n = 1000.
Arkadiusz Słomczyński