Strona główna » Plany Polskich Linii Lotniczych LOT na 2024 rok

Plany Polskich Linii Lotniczych LOT na 2024 rok

przez Dignity News
Polskie Linie Lotnicze LOT zapowiadają uruchomienie połączeń na trzech nowych kierunkach, zwiększenie częstotliwości rejsów na niektórych połączeniach i powrót na najmłodsze chińskie lotnisko – poinformował narodowy przewoźnik lotniczy.

W tym roku, po prawie czterech latach przerwy, LOT wznowi regularne połączenia na trasie Warszawa – Ateny. Pierwszy samolot wystartuje do stolicy Grecji ze stołecznego portu imienia Fryderyka Chopina 11 kwietnia.

Na początek czerwca zaplanowano pierwszy regularny rejs do Arabii Saudyjskiej. W letniej siatce połączeń zaplanowano trzy rejsy tygodniowo do stolicy – Rijadu. Także w czerwcu polski przewoźnik wznowi regularne rejsy na lotnisko Daxing w Pekinie. Pierwszy samolot wylądował tam w połowie stycznia 2020 roku. Jednak z powodu wybuchu pandemii COVID-19 połączenie zostało szybko zawieszone. Samoloty LOT-u będą latać na to lotnisko cztery razy w tygodniu.

LOT podjął decyzję o otwarciu regularnego połączenia z Warszawy do Taszkentu. Pierwszy samolot do stolicy Uzbekistanu wystartuje 23 lutego. Ponadto LOT chce zwiększyć częstotliwość rejsów do stolicy Japonii, Tokio. W tej chwili rejsy odbywają się cztery razy w tygodniu, od kwietnia będzie ich sześć.

Samoloty LOT-u będą też częściej latać do stolicy Gruzji – Tbilisi, do stolicy Armenii – Erywania oraz do stolicy Azerbejdżanu – Baku. Jednym z ważniejszych celów LOT-u na 2024 jest umocnienie swojej pozycji w Korei Południowej. Jak czytamy na stronie przewoźnika, ze względu na nowelizację umowy bilateralnej pomiędzy Polską a Koreą Południową, pojawiła się możliwość zwiększenia częstotliwości połączeń. W kwietniu LOT zapowiada sześć, zamiast czterech rejsów z Warszawy do Seulu.

Na wakacje LOT zapowiada kilka bezpośrednich połączeń z lotniska w Radomiu. Wznowione zostaną  połączenia do Prevezy w Grecji oraz Tirany, stolicy Albanii. Uruchomione zostaną loty do Podgoricy, stolicy Czarnogóry i Ochrydy w Macedonii.

Arkadiusz Słomczyński

Może cię rówież zaintersować