Dyskusja, która toczy się w Unii Europejskiej odnośnie do Polski i praworządności, jest zwyczajnie niesprawiedliwa. To są absurdy i szkoda, że Unia daje wiarę tym kłamstwom. Obawiam się, że to ciągłe czepianie się Polski wynika z niezrozumienia tego kraju, który w Europie Środkowo-Wschodniej jest liderem – powiedziała w wywiadzie dla tygodnika „Sieci” była ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher i dodała, że za swoją postawę wobec Ukraińców „Polacy zasługują na Pokojową Nagrodę Nobla”.
Była ambasador USA podkreśliła także, że Polska już wielokrotnie ostrzegała świat przed Rosją, ale nikt nie chciał słuchać. Przekonywała, że polscy politycy bili na alarm, ale było to ignorowane. Prorosyjskie lobby było silniejsze – dodała.
Według niej, żadne inne państwo nie zrobiło tak wiele w dziedzinie bezpieczeństwa energetycznego co Polska.
Polacy od lat na arenie międzynarodowej próbowali opowiedzieć światu, czym jest Rosja. Ale nikt nie chciał słuchać – stwierdziła Mosbacher. Kto słuchał Polski, gdy mówiła o zagrożeniu, jakie niesie z sobą projekt Nord Stream 2? Dzisiejsza sytuacja to w dużej mierze wina Niemców. To oni chcieli uzależnić Europę od taniego rosyjskiego gazu i od Nord Stream 2. Przymykali oczy. Budowali z politykiem anektującym Krym i Donbas wspólny gazociąg, robili interesy – powiedziała w wywiadzie była ambasador USA.
Georgette Mosbacher wyraziła też przekonanie, że Unia Europejska powinna wreszcie uniezależnić się od Rosji i przestać ją karmić. W jej ocenie „wojna rozpętana przez prezydenta Rosji Władimira Putina powinna wszystkim otworzyć oczy, uświadomić, jak ważna jest niezależność energetyczna”. Dziś widać, jak bardzo Unia Europejska myliła się w sprawie Rosji – zauważyła była ambasador USA w Polsce.
Adrian Andrzejewski