Dopóki nie będziemy mieli pewnego progu hospitalizacji związanego z covidem, czyli około 5 tysięcy, to nie będziemy wracali np. do masowego testowania. Aktualna liczba hospitalizacji z powodu COVID-19 to około 400 pacjentów. Jesteśmy więc jeszcze bardzo daleko od tego progu – powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski w programie „Graffiti” telewizji Polsat News, pytany o powrót testów na koronawirusa.
Odnosząc się do rekomendacji, jakie ewentualnie przedstawi premierowi w związku z kolejna falą pandemii COVID-19, szef resortu zdrowia stwierdził, że „musimy przeorientować sposób monitorowania epidemii, w sytuacji kiedy część społeczeństwa jest zaszczepiona, część społeczeństwa przechorowała”.
Ciężar monitorowania zdecydowanie przechodzi z liczby przypadków, dziennych infekcji na to, jak wygląda sytuacja w szpitalach. To jest w tej chwili główny parametr, który będzie służył podejmowaniu decyzji i od niego będzie zależało to, jakie środki będziemy uruchamiali – dodał Niedzielski.
Przypomniał, że wojewodowie są przygotowani na to, żeby na nowo uruchamiać szpitale tymczasowe. Te plany są gotowe, czekają po prostu na decyzję – tłumaczył i uspokajał, że mimo tych wzrostów, które obserwujemy, „to na razie nie są przedziały, które uruchamiają procedury zarządzania kryzysowego, które stosowaliśmy”.
Minister zdrowia poinformował też, że dzisiejsza liczba nowych zakażeń w Polsce wyniosła 1068. Od 30 czerwca do 6 lipca odnotowano 4 163 przypadki zakażenia koronawirusem, w tym 556 ponownych a zmarło 16 osób.
Tymczasem od piątku, 8 lutego, wracają maseczki na Cyprze. Jest to pierwszy kraj Unii Europejskiej, który zdecydował się na ponowne wprowadzenie obowiązku noszenia maseczek we wszystkich publicznych pomieszczeniach zamkniętych.
Adrian Andrzejewski